Aksamitna zupa z porów
Zupy zazwyczaj jemy w poniedziałki, ale w tym tygodniu przesunęło się to o jeden dzień. W każdym bądź razie, zawsze po weekendowych szaleństwach robimy sobie zupowy detox. Tym razem moja ulubiona zupa z porów. Te maleństwa pochodzą z mojego ogrodu, nie używam żadnych sztucznych nawozów, więc tak wyglądają warzywa w rzeczywistości niczym nie pędzone 😉 Zupa jest aksamitna, delikatna ale jednocześnie ma dosyć wyrazisty smak, można ja wzbogacić o makaron, według mnie ryżowy idealnie by się tu sprawdził.
Składniki na 6-8 porcji:
około 500-700 g porów
około 500 g ziemniaków
200-300 g marchwi
200 g mleka kokosowego z puszki
łyżeczka nasion kozieradki (zmielić/utrzeć w moździerzu)
łyżeczka suszonego czosnku
sól, pieprz (najlepiej biały)
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa pokrój w mniej więcej 1 cm kawałki. W dużym (5 litrowym) garnku rozgrzej olej i wrzuć wszystkie warzywa. Duś przez 5 minut mieszając od czasu do czasu, pod koniec dodaj zmielona kozieradkę, czosnek suszony, pieprz, wymieszaj i po kilku sekundach dodaj wodę – około 3 litrów. Dodaj około 1 łyżeczki soli, przykryj garnek pokrywką i gotuj aż warzywa zmiękną, czyli jakieś 15-20 minut. Część warzyw możesz odłożyć do dekoracji, powiedzmy łyżkę na porcję, dodaj mleko kokosowe i zblenduj całość na gładki krem. Doprowadź ponownie do wrzenia i zupa gotowa.
Smacznego!
2 komentarze
Ania
A co jest na wierzchu to ciemne?
becky
Prażona cebulka 🙂