Cytrusowe ciasto avocadowe
Oj bałam się tego eksperymentu, bałam, ale po „przegryzieniu” się ciasta w lodówce przez całą noc z pełna odpowiedzialnością stwierdzam, że naprawdę udane ciasto, inne od tych które dotychczas robiłam, bo nie jestem fanką ciast typu upiecz cokolwiek,posmaruj jakimś kremem i przybajeruj dla oka a jakoś przejdzie. Pewnie to uraz z dzieciństwa do słynnych „niemieckich” gotowych spodów do ciasta, które wypalały język, a moja mama smarowała je kremem z paczki (proszek łączyła z margaryną), kładła na to jakieś owoce i zalewała galaretką z paczki- groza. Nie to nie po mamusi mam talent do wypieków ;-). W tym cieście sporo avocado, bo i w samym cieście, które zastępuje tłuszcz, jak i jest głównym składnikiem kremu, przepis na ten krem warto gdzieś sobie zanotować bo jest naprawdę obłędny, i świetnie sprawdzi się latem do świeżych owoców, bo jest naprawdę lekki i orzeźwiający przez dodanie soku z cytryny (miałam problem z rozplanowaniem go na cieście bo za bardzo wczułam się w próbę smaku). Pierwotnie chciałam upiec je w nowej mini tortownicy, ale ciasta wyszło mi tyle, że zmieniłam w trakcie pieczenia plany i użyłam standardowej wielkości prostokątnej blachy.
ps. Ciasto jest ciężkie, wilgotne, coś jak mokry piernik ale przełamany cytrusami. Każdy kto sprórbował robił wielkie oczy i mówił „WOW”
Składniki:
Ciasto:
1 dojrzałe avocado
500 g mąki
1 duży dojrzały banan
duża łyżka kakao
80-100 g cukru pudru
łyżeczka sproszkowanych goździków
łyżeczka proszku do pieczenia
100 ml wody po gotowanej ciecierzycy
Krem:
2 avocado
sok z jednej cytryny
200 ml naturalnego jogurtu wegańskiego lub śmietany wegańskiej
2-4 łyżek cukru pudru (wedle upodobania do słodkości)
jeżeli krem będzie zbyt rzadki dodaj kleik ryżowy, ja dodałam w sumie 2 duże łyżki
Wszystkie składniki zblenduj na idealnie gładką masę.
Do przybrania ciasta:
- nie jest to konieczne ale ja dodatkowo posmarowałam ciasto domowym dżemem malinowym, nawet nie dżemem tylko malinami ze słoika.
1-2 grejpfruty
2-4 pomarańczy
w zależności jak bardzo chcecie upstrzyć ciasto. Owoce obrać, podzielić na cząstki i pozbyć się wszystkich, absolutnie wszystkich białych skórek.
Przygotowanie:
Zblenduj na puszystą masę banana z avocado dodając to tego 100 ml wody, masa musi być naprawdę lekka i puszta więc przyłóż się do tego,dodaj też kakao i goździki.
Wodę po ciecierzycy ubij na sztywna pianę, tylko niech Ci do głowy nie przyjdzie ubijać razem z cukrem pudrem!!!
Mąkę, cukier puder i sodę przesiej do dużej miski i połącz z masą avocadową a na samym końcu z upita pianą. Będzie ciężko, bo masa przypomina glinę i w tym momencie będziesz mnie przeklinać, Ty się nie bój bo ja sama w strachu byłam, będzie dobrze 😉 Przełóż masę do lekko nasmarowanej blachy i upiecz ciasto w temp. 160-170 C około 30 minut. Ciasto wyroście, praktycznie podwoi swoją objętość, dla pewności czy jest suche sprawdź patyczkiem. Gdy się będzie piekło przygotuj resztę, czyli krem i owoce.
Gdy ciasto się upiekło ostudź je, posmaruj dżemem*, kremem i obłóż owocami. Możesz już jeść, ale wg mnie lepsze jest po 12 h w lodówce.