Kosmetycznie odkrycia

 

Nie ogarnęłam tematu kosmetyków w sierpniu ze względu na awarię komputera, więc nadrabiam dziś i jest to przegląd moich odkryć kosmetycznych z dwóch miesięcy. Moim największym hitem jest odkrycie zupełnym przypadkiem (ahh te promocje) firmy Palmers, ale po kolei. Ten bajer u góry to organizer na pędzle, otworki na pędzle są gumowe, więc można dopasować do każdej grubości rączki czy to pędzla, kredki , korektora. Kupiłam ten bajer w Rossmanie za niecałe 25 zł i nareszcie rano w panice nie szukam pędzli, do tego super sprawa jeżeli chodzi o ich suszenie po umyciu.

Uwielbiam zapach lawendy i wszystko co ma ją w sobie w składzie mnie przyciąga. Żel do kąpieli i masło do ciała polskiej firmy Farmona odkryłam przy kasach w Biedronce i przepadłam. Cudowny zapach, świetne działanie, dobry skład- polecam tą serię Herbal Care.  Ten zielony płyn do kąpieli wyczaiła Miśka w Hebe, bo miał ogromną naklejkę „promocja -50%” (wyssane z mlekiem matki zamiłowanie do okazji)- super traf, przecudowny zapach mięty z czekoladą, idealnie się sprawdził w sierpniowe upały.

Szukałam niedrogiego i delikatlnego płynu do mycia twarzy, padło również na polską firmę „Biały Jeleń”- delikatny, skutecznie oczyszcza skórę i cena marzenie- polecam. Moje ulubione maseczki w płachcie firmy LomiLomi- w 7paku wychodzą po 4,50 zł sztuka, według mnie są najlepsze, idealnie przylegają do mojej dużej twarzy, robią to co obiecują, to już moje uzależnienie, zawsze mam opakowanie w zapasie (ogórkowa to moja ulubiona).

Szukałam pędzla do rozświetlacza i różu w jakieś normalnej cenie- trafiłam na YT na recenzję RedLipsticMonser (tu link do tego filmu )pędzli z Hebe i to był strzał w 10, pędzel kosztuje około 25 zł i jest idealny.

Moje blond włosy przestałam farbować, ale żeby nie żółkły raz na tydzień myję włosy tym szamponem i odżywką- koszt za sztukę około 7 zł- świetne, ale uwaga: mogą zabarwić paznokcie, więc lepiej ubrać rękawiczki gumowe.

Kupiłam ten balsam po powrocie z wakacji, skóra lekko przesuszona od słońca, potrzebny był mi balsam i tu znowu zadziałała magia promocji -50% i tak oto odkryłam najlepszy balsam na świecie! Nie mam pojęcia dlaczego wcześniej omijałam te kosmetyki. Ale wróciwszy do domu przejrzałam ich stronę internetową i przepadłam: rewelacyjne składy, w większości wegańskie.

Od lewej sprej ochronny do włosów z Rossmana za 6 zł (w fazie testów, po pierwszym razie wszystko ok). W środku mój sposób na blond i omijanie fryzjera szerokim łukiem, czyli rozjaśniacz w spreju- używam inaczej niż na opakowaniu zalecane, bo po użyciu włosy są lekko „plastikowe”. Przed myciem włosów spryskuję nasadę, suszę suszarką, i tak 2-3 razy, potem myję, nakładam maskę na włosy i mam spokój na miesiąc. Ten preparat zdejmuje szarość z mojego mysiego blondu- polecam, używam już od kilku lat w fazie „już nigdy więcej nie będę farbować włosów”. Po prawej szampon do blond włosów, po pierwszym razie wszystko ok, ale zobaczymy co dalej.

Odżywkę do rzęs kupiłam w Rossmanie za niecałe 25 zł, jest w fazie testów, więc o działaniu się specjalnie nie wypowiem, ale lekko mnie szczypała w oczy przy nakładaniu z zamkniętą powieką, więc nakładam z wytrzeszczem oczu i jest ok. Te dwa cienie w sztyfcie to odkrycie z Biedry, całkiem niezłe- dobra pigmentacja, na bazie trzymają mi się cały dzień, niecałe 10 zł.

Moje Palmersowe szaleństwo, używam wszystkiego i jestem absolutnie zakochana w tych kosmetykach, a olejek do twarzy i krem na noc to istna bajka dla cer po 30, mi to zastępuje astronomicznie  drogie Estee Lauder. Krem na dzień jest idealny dla mojej mieszanej w kierunku suchej skóry pod ciężki, kryjący podkład. Balsamy do ciała stosujemy wszyscy, łącznie z Miśką, która ma bardzo wrażliwą skórę i nie pomagały nawet apteczne kremy, a ten kokosowy zdziałał cuda po 5 aplikacjach, gdzie przez 3 miesiące smarowałam ją dosłownie wszystkim, łącznie z maściami sterydowymi.   W tej chwili jej skóra jest taka jak powinna być u 8latki, czyli ja dupsko niemowlaka.

To jest balsam do ciała i twarzy dla mężczyzn. Mój hiperwrażliwy Misiek testował i używa po raz pierwszy w życiu regularnie! Zobaczcie ile ja mam pielęgnacji z Palmersa a ile Misiek 😉