Marchewkowe muffiny z nadzieniem truskawkowym
W takie dni jak „coś bym zjadła, ale mi sie za bardzo nie chce” idealnie sprawdają sie muffiny, cały proces przygotowania zajmie pół godziny i od razu porcje gotowe. A tak serio, te muffiny to idealne połączenie młodej marchewki (bo takiej własnie użyłam) z truskawkami, polecam użyć całych owoców, ja na swoje ogródkowe muszę jeszcze z tydzień poczekać, więc użyłam dżemu i do tego jeszcze czekolada. Idealnie wilgotne, aromatyczne dzięki dodatkom przypraw. Prawie jak sałatka 😉
Składniki na 12 duży babeczek:
„suche” składniki:
400 g mąki pszennej
płaska łyżeczka sody oczyszczonej
łyżeczka proszku do pieczenia
czubata łyżeczka cynamonu
czubata łyżeczka kardamonu
szczypta soli
„mokre” składniki:
2 średnie banany
160 ml oleju roślinnego
100 g cukru
nadzienie:
12 dużych truskawek lub około 150 g dobrej jakości dżemy truskawkowego
około 300 g marchewki
6 kostek czekolady
Przygotowanie:
Suche składniki najlepiej przesiej, lub wymieszaj „trzepaczką”, dzięki temu będą bardziej puszyste i lepiej wyrosną. Morke składniki zblenduj na gładką masę, a marchewkę zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Całośc wymieszaj.
Do każdej papilotki nałóż łyżkę ciasta, na to łyżeczkę dżemu i drugą łyżkę ciasta. Jeżeli użyjesz świeżych truskawek to wypełnij ciastem papilotki do 2/3 wysokości i wciśnij truskawę w środek „dupką” do dołu.
Piecz w temp. 180 C na środkowej półce piekarnika przez 25 minut. Wyjmij gorące z piekarnika i w każdą babeczkę wciśnij jeszcze pół kostki czekolady, albo po całej, a co tam!
Smacznego!