Prawdziwy sernik wegański

Po naprawdę wielu nieudanych próbach nareszcie udało mi się zrobić prawdziwy sernik, nie z  jakiś dziwnych kasz, orzechów tofu i innych wegańskich wynalazków tylko z sera uzyskanego z mleka sojowego! Jest obłędny w smaku, na tyle że do zdjęć nie doczekał się całkowitego wystudzenia 😉

Składniki na 600 g wegańskiego serka twarogowego:

* 200 ml soku z cytryny (użyłam gotowego, ale oczywiście można użyć świeżego, podejrzewam że będzie potrzebne do tego 6 cytryn)

*500 g sojowego mleka w proszku- tylko i wyłącznie mleko sojowe się do tego nadaję, gdyż ma największą ilość białka, a twarożek to nic innego jak ścięte białko

*(to na zdjęciu udało mi się kupić na allegro za 12 zł)

*litr gorącej wody

potrzebne też będą: garnek, sitko, miska, gaza bawełniana i 12 h oczekiwania!

przygotowanie serka:

Zagotować wodę w czajniku i w gorącej wodzie rozpuścić mleko w proszku. Zagotować mleko do wrzenia. Zdjąć z ognia i wlać cały sok z cytryny na raz, przemieszać. Natychmiast zacznie się ścinać białko, tworząc maleńkie grudki.Po około 15 minutach znowu przemieszać „ser”. Odczekać jeszcze godzinę, po czym przelać masę na sitko wyłożne gazą i umieszczone w misce.

Tak przygotowane wstawić do lodówki najlepiej na całą noc, a rano mamy taki oto cudo:

Taki serek nadaje się do bezpośredniego spożycia, mimo dodania sporej ilości soku z cytryny nie jest kwaśny, smakuje jak serek typowo sernikowy.

Składniki na sernik (dodałam pure z dyni, ale spokojnie można pominąć ten składnik i gwarantuję, że sernik się uda!)

Spód ciasta:

200 g ciastek typu digestive (przepis znajdziecie tu)

100 g masła kokosowego (można zastąpić 80 ml oleju roślinnego)

pół łyżeczki cynamonu

Masa serowa:

około 600 g serka

300 g pure z upieczonej dyni

150 g cukru (użyłam trzcinowego, można zastąpić ksylitolem w proszku)

2 dojrzałe banany

80 g sezamu

Przygotowanie:

Spód: Ciastka pokruszyć i zblenować na „piasek” razem z 60 g masła (4 łyżki) i cynamonem.

Wylepić dno formy do pieczenia wyłożonej pergaminem.

Masa serowa: sezam zblendować na gładką masę w dużą łyżką miękkiego masła kokosowego

po czym dodać banany i cukier.

Ser połączyć z pure dyniowym

Po czym dodać masę sezamowo-bananową i dokładnie wymieszać.

Masę sereową wylać na przygotowany wcześniej spód ciasta. Dokładnie uszczelnic formę do pieczenia, jeżeli sernik będzie pieczony w tortownicy, bo piec należy w kąpieli wodnej,

czyli blachę z sernikiem włożyć do większej blachy i wypełnić ją do połowy gorąca wodą.

Piec w temp. nie przekraczającej 180 C (170-180) minimum 1,5 godziny uzupełniając wodę (zaglądać co 30 minut), na środkowej półce piekarnika. Po wyjęciu z piekarnika sernik może się delikatnie ruszać, ale musi być ścięty na górze. Dokładnie wystudzić sernik i włożyć do lodówki na kilka godzin (ja doczekałam tylko do delikatnego wystudzenia 😉

Smacznego!

Ps. Nie kombinujcie z płynnym mlekiem sojowym, ja zmarnowałam kilka litrów takiego mleko, uzyskuje się w ten sposób bardzo „luźny” ser i niewielkiej ilości (około 150 g z 1 litra)