Wegański pudding z daktyli i fig
Pudding to rodzaj kleistego ciasta, u nas mylnie kojarzony z budyniem, a jak by na siłę szukać podobieństwa to powiedzmy konsystencją przypomina połączenie budyniu z ciastem. Ten rodzaj wypieku jest bardzo popularny w Wielkiej Brytanii i wcale się temu nie dziwię, bo ma cudowną kojąca moc, ta lepkość, ta słodycz…. Fantastycznie smakuje na ciepło podany np. z gałką lodów lub sam czy też w towarzystwie syropu klonowego.
Składniki na średniej wielkości formę, powiedzmy tortownicę o średnicy 20 cm:
150 g daktyli
150 g fig * można użyć samych daktyli, czyli w sumie 300 g
1 średniej wielkości banan
200 g mąki, z czego 120 g to musi być pszenna biała, a pozostałe 80 g może to być np. z brązowego ryżu jak u mnie, czy też gryczana, pełnoziarnista, żytnia, owsiana
100 ml oleju roślinnego (użyłam arachidowego, ale może być słonecznikowy, kokosowy, rzepakowy)
100 ml mleka roślinnego (sojowe najlepsze do wypieków)
pół łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka sody oczyszczonej
łyżka esencji waniliowej (jeżeli nie macie to można pominąć lub dodać cukru waniliowego, polecam zrobić samemu, tu znajdziecie przepis)
Przygotowanie:
Daktyle i figi zalej 200 ml gorącej wody i odstaw na pół godzinki. Mąkę, proszek do pieczenia i sodę przesiej do dużej miski.
Figi i daktyle zblenduj wraz z całą woda w której się moczyły, po czym dodaj resztę składników, czyli: banana, mleko, olej i esencję.
Połącz mąkę z daktylową papką.
Przełóż ciasto do lekko wysmarowanej formy. Piecz około 35 minut w temp. 160 stopni na środkowej półce piekarnika, jeżeli masz termoobieg to śmiało!
Ciasto wyjęte z piekarnika może jeszcze lekko „płynąć”, nie przejmuj się, tak ma być. Po całkowitym wystudzeniu pudding stężeje.
Ciasto najlepiej nakładać łyżką.
Smacznego!