
Pyrnik czyli pseudo sernik z ziemniaków
Wiecie już że kocham serniki i namiętnie piekę alternatywne wegańskie, natrafiłam na bardzo stary przepis na ciasto, które bazuje na ziemniakach, które zresztą w można znaleźć w przepisach na serniki, ale to ciasto sera nie zawiera wcale ale cudnie udaje sernik czyli mamy PYRNIK. Ps. zdjęcia i próbę smaku robiłam, gdy ciasto było jeszcze ciepłe 😉 , ale po kilku godzinach masa idealnie się zwiąże.
Składniki:
masa:
pół kilograma ugotowanych już ziemniaków
2 banany
200 g orzechów włoskich
100 g brązowego cukru
- jakiś aromat ja dałam ziarenka z 1 laski wanilii
- 50 ml wody po gotowanej ciecierzycy (wg mnie pominięta nie wpłynie znacząco na ciasto, będzie bardziej zbite)
Ciasto:
400 g mąki (u mnie było t0 200 g pszennej i 200 g żytniej)
150 ml oleju roslinnego
100 g brązowego cukru
50 ml wegańskiego jogurtu naturalnego lub mleka
łyżeczka proszku do pieczenia
Z podanych składników na ciasto zagnieć ciasto i podziel na dwie części, z czego jedną częścią wylep spód nasmarowanej olejem blachy/tortownicy
Zblenduj cukier z orzechami, nie musi być idealnie. Ziemniaki razem z bananami też zblenduj a wodę po ciecierzycy ubij na sztywna panię.
Połącz te wszystkie składniki razem ale pianę dodaj na samym końcu delikatnie mieszając tylko do połączenia się składników. Przełóż masę do formy.
Wyrównaj i na wierzch przełóż drugą część ciasta.
Resztki cista pokrusz i rzuć na górę. Picz ciasto około 50 miuut w temp. 180 C. Ciasto delikatnie rośnie ale w trakcie studzenia opadnie, jak to sernik 😉 Możesz udekorować ciasto posiekanymi orzechami i gorzką czekoladą, będzie jeszcze lepiej.
Smacznego!
