Taka sytuacja

Rudi czekam na Ciebie!

Wiecie, że ogród to druga po gotowaniu moja pasja, chociaż w sumie joga powinna być na miejscu pierwszym, ale joga to raczej styl życia, więc jest ponad wszystko. W każdym bądź razie okrągły rok w ogrodzie jest u mnie mnóstwo zwierzaków, czy to moje psy, koty a ale ptaki wyjątkowo sobie ukochały ty miejsce, a co roku przylatuje  i cudnie śpiewa po nocach rudzik, którego ochrzciliśmy imieniem  Rudi.

Jakieś dwa lata temu mięliśmy z Miśkiem pomysł na własnoręcznie robione domki dla psów, a także karmniki i jak to bywa…. cóż zostało nam dużo niepomalowanych karmników, które leżały na strychu i nie miałam jakoś pomysły co by tu z nimi zrobić.

Przez zupełny przypadek zaczęłam prowadzić dla dzieciaków pozalekcyjne zajęcia jogi w nowo otwartej społecznej szkole . Placówka ma ma naprawdę super program: nauka empatii dla zwierząt, ekologii, tolerancji, itd.  Wpadłam na pomysł, aby przekazać te karmniki dzieciakom, dodatkowo skontaktowałam się z firmą ALTAX produkującą moje ulubione farby, którymi namiętnie upiększam ogród (w tym roku będzie się działo, oj będzie) z zapytaniem, czy nie wsparliby tego projektu. ALTAX okazał się super firmą i przesłali cały karton różnokolorowych farb z kolekcji VIVAGARDEN, czyli tej która idealnie sprawdza się w ogrodach.

Pani Ola, czyli głowa szkoły  zorganizowała zajęcia z leśnikiem na temat karmienia ptaków zimą, dzieciaki w ramach zajęć plastycznych pomalowały karmniki.

 

 

A potem powiesiły je w przyszkolnym sadzie.

Mi też się pofarciło- jeden karmnik został pomalowany specjalnie dla mnie. Wisi on dumnie w ogrodzie.

A Miśka z tatą dokarmiają darmowe wyżeraki.

Ptaki powinno się dokarmiać wyłącznie gdy jest śnieg, bo robią się leniwe ;-),  ale u nas jak już myślimy, że idzie wiosna to akurat spada 10 cm śniegu.

Mój karmnik pomalowała Klaudia, której bardzo dziękuję – jest przepiękny 🙂

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *