-
Buraczany chłodnik raw a’la IKEA w wersji wegańskiej
Najlepszy chłodnik jaki w życiu jadłam to ten z Ikea i o ile wegańskie klopsy mogę sobie tam pokulać to chłodnika już nie uraczę 🙁 Za punkt honoru postanowiłam zrobić wegańską wersję tego chłodnika, a żeby było bardzie fit to do tego z samej surowizny, czyli wersja raw, a przede wszystkim zero gotowania i stania w ten upał przy garach, do tego jest sycący i całkiem treściwy dzięki słonecznikowi, więc spokojnie może być głównym posiłkiem. Jest tak piękny, że zdjęć nie poddałam praktycznie żadnej obróbce i tak samo cudownie smakuje, czyli jest lekko słodki, ale bardzo orzeźwiający. Użyłam buraków z mojego ogródka, nie używam żadnej chemii,…