-
Od dupy strony, czyli endermologia subiektywnie.
Jakiś czas temu rzuciłam zapytanie do Was, czy chcecie subiektywną opinię na temat bardziej zaawansowanej kosmetologii. Byłyście bardzo chętne, więc rozpoczynam taką serię, bo nie ma co tu się czarować ja z tego zaczęłam korzystać. Mam prawie 37 lat i nie ma się co oszukiwać, że pewne rzeczy kremikiem się załatwi. Od 16 lat wykonuję pracę siedzącą, bite 8 godzin plaszczę duspko, i nie ma bata żeby moje tylne części były bez skazy. Nie mam zamiaru udawać nastolatki, ale chciałabym się w miarę ładnie zestarzeć. Ale o twarzy później, bo zacznę od dupy strony dosłownie czyli od enermologii. Uprzedzam, że poniżej będą bardzoooo brzydkie zdjęcia moich ud przez serią…