-
Spaghetti napolitana
Są przepisy, których nie ma co udziwniać i na siłę zmieniać to w oryginalnej wersji są tak dobre, że bluźnierstwem jest cokolwiek w nich modyfikować. Moje Miśki kochają makaron, a mała Miśka od wczoraj (bo to była nasza wczorajsza kolacja i będzie dzisiejszy obiad) zażyczyła sobie codziennie taką kolację. Dodam tylko, że Miśka nienawidzi gotowanej marchewki, nie wspominając nawet o selerze naciowym, dlatego ten przepis umieszczam też w kategorii „Dzieciak”.
-
Zupa cebulowa
Wzięło mnie coś na zupy ostatnio. Moja propozycja na dziś to kolejny banalnie prosty, szybki i tani sposób na zimową rozgrzewkę: zupa cebulowa. Pół godzinki i obiad gotowy!
- Bez kategorii
Czosnkowa zupa krem
Ta zupa składa się w sumie z dwóch składników i przypraw. Chyba nie można prościej. A uwierzcie mi, robi piorunujące wrażenie, i nie mam tu ma myśli oddechu smoka, bo czosnek stracił swą moc przez pieczenie, ale aksamitność tej zupy przy jednoczesnym bogatym smaku i niewielkiej ilością kalorii. Czy można chcieć czegoś więcej?
-
Chłodnik czosnkowy
Nie chwaliłam się swoim „zwichrowaniem” mianowicie uwielbiam serial „Przystanek Alaska”, oglądam go praktycznie codziennie i stanowi swego rodzaju mój usypiacz, ma taki specyficzny klimat że mnie uspokaja i po 5 minutach śpię. W każdym bądź razie w jednym z odcinków bohaterzy „walczą z komarami” wcinając hurtowe ilości czosnku, a że teraz sezon komarowy w pełni to dziś powstał mój chłodnik czosnkowy (bez obaw- nie zabija aromatem i nie rozgrzewa) a do tego upiekłam bułeczki z cukinii, marchewki i dodatkiem pestek dyni.
- Bez kategorii
Zupa czosnkowa
Uwaga- po tej zupie nie ma oddechu smoka! Zupa gotowa w 20 minut.
- Bez kategorii
Zapiekane faszerowane ziemniaki z sosem czosnkowym.