-
Wegańske combo: sernik z ciastem bananowym
Dzieło są efektem przypadku, więc poznajcie dziś moją wypadkową: zeżarłam śliwki, które były na dzisiejsze ciasto i miałam tylko banany w domu i fasolę, tak oto powstało chyba jedno z moich lepszych ciast (wiem, wiem z każdym kolejnym tak mówię). To ciasto łączy w sobie wilgotne ciasto bananowe z kremowym pseudo sernikiem, żaden niewegus w życiu się nie domyśli, że wcina strączki. Żeby nie było, to ciasto nie jest fit bo nie taki był zamiar, miało być na bogato, stąd dodatkowo polewa czekoladowa, bo dziś się właśnie skończył nasz miesiąc miodowy z Miśkiem, a po drugie znowu będę eurowdową, więc musiałam połechtać Jego kubki smakowe, żeby jeszcze bardziej tęsknił 😉
-
Makaron w sosie pomidorowo-fasolowym z nutą pomarańczy
Mam ambitny cel, aby Miśka jadła wszystko to co my, więc planuję menu na cały tydzień łącznie z pełną listą zakupów. Uzgodniłyśmy z Miśką- wielką fanką makaronów, że we wtorki zawsze będzie makaron na obiad. Poza tym dwa dni w tygodniu, czyli w poniedziałki i w jeszcze jeden dzień w tygodniu będzie jakaś zupa. Wczorajsza, z kapusty jej smakowała, zobaczymy jak będzie dalej. Zrobiłam na obiad danie, którego przygotowanie zajmuje nie więcej niż 20 minut, ot tyle ile potrzeba czasu aby woda na makaron się zagotowała i sam makaron też (no dobra, idę na łatwiznę i dla przyśpieszenia zawsze gotuję wodę w czajniku). ps. Miśka była obiadem zachwycona, a Gabi…
-
Naleśnikowe wegańskie canelloni
Nie odzywałam się przez kilka dni, ponieważ cały czas pracuję nad moim ogrodem, w następny weekend pochwalę się Wam co dotychczas udało mi się zrobić), co nie oznacza, że nie jemy. Zdradzę Wam kilka moim patentów, jak wykorzystywać „resztki”, i robić obiady dosłownie w 20 minut. Dwa dni temu poświęciłam się i nasmażyłam 40 naleśników. Pierwszym obiadem z nich były naleśniki faszerowane kapustą w sosie grzybowym (tu znajdziecie przepis), dziś naleśniki pokroiłam w drobne paski, posmażyłam, dodałam warzywa (mieszanka mrożonka), posypałam wegańskim parmezanem i w 10 minut był obiad (tu znajdziecie przykład). A przed chwilą zrobiłam obiad na jutro i jednocześnie na pojutrze (do pozostałego sosu dodam kukurydzę, ugotuję makaron…
-
Marmurek czekoladowo-kokosowy
Gorący czas mazurków, a ja przewrotnie zrobiłam Marmurek, ale nie taki oczywisty, tylko na bazie mojego fasolowego sernika, z kawałkami czekoladowego ciasta w środku i chrupiącymi orzechami, jednym słowem cudo!
-
Karmelowo-kokosowy fasolnik czyli najlepszy na świecie wegański sernik
Dzisiejszy przepis jest modyfikacją poprzedniego fasolnika, tym razem zależało mi na tym, aby jak najbardziej wyglądał na sernik, nie tylko smakował i udało się, w dodatku bez dodatku czystego tłuszczu. Piekłam ten „sernik” dwa razy, w pierwszej wersji posłodziłam stewią zamiast i wyszło ok, ale przyznaję szczerze, cukier to cukier i mi o wiele bardziej smakował w tej drugiej wersji, jednakże wybór pozostawiam Wam. Jest to przepis idealny na zbliżające się święta wielkanocne. Całość polałam karmelem, który jest niczym innym jak zredukowanym mlekiem i cóż tu dużo mówić, jest rewelacyjny. Składniki na formę o średnicy 26 cm: 400 g ugotowanej do miękkości fasoli „Piękny Jaś” (waga przed ugotowaniem) puszka…
-
Fasolnik, czyli idealny czekoladowy wegański sernik.
Tym ciastem wynagrodziłam sobie męki związane z chorobą, nie mając w ogóle apetytu musiałam dopieścić swoje podniebienie, i muszę przyznać ,że to ciasto jest idealnym zamiennikiem sernika. Nie żadne tam tofu, ziemniaki i inne wynalazki, tyko „Piękny Jaś” . Ciasto jest kremowe, lekkie, rozpływające się ustach. Moi domownicy byli święcie przekonani, że przeszłam na ciemna stronę mocy i zrobiłam prawdziwy sernik z sera cyt. no, nareszcie przestałaś się wygłupiać. Jakież było ich zdziwienie, gdy wciągnęli swój przydział i zostali poinformowani, że właśnie zjedli białą fasolę z daktylami (teraz powinniście oczyma wyobraźni zobaczyć mój uśmiech satysfakcji, gdy im to mówiłam, i te szczęki które im w tym momencie opadły).