• KUCHNIA

    Curry z batatów z kuskusem kalafiorowym

    Bataty mam zawsze w spiżarni, -3 sztuki, ale zawsze. Moje już trochę się należakowały, więc czas był je ograć. Zrobiła, tak pyszne curry (dzień wcześniej), że sama musiałam się karcić, żeby nie wyżreć wszystkiego na obiad następnego dnia. Wyjątkowo dodatkiem był pieczony kalafior.

  • KUCHNIA

    Kokosowe curry z bakłażanów

    Byłam wczoraj w bibliotece i natrafiłam na książkę Roberta Makłowicza „Fuzja smaków. Podróże kulinarne”. Jest to zbiór przepisów fusion kuchni tajlandzkiej, australijskiej, urugwajskiej i jamajskiej. Jak to bywa w takich książkach, większość przepisów opiera się na składnikach niewegańskich, ale przepadłam jeżeli chodzi o przepisy kuchni australijskiej, która jest wypadkową kuchni brytyjskiej i rdzennych Aborygenów, jak również Greków, Włochów, Hiszpanów, Hindusów itd. W chwili obecnej Australia jest kulinarnym makrokosmosem, gdzie można spotkać wszystkie kuchnie świata,  gdzie w naturalny sposób narodziło się fusion, czyli łączenie na talerzu wielu kuchennych tradycji. Pierwszym przepisem jakim się zainspirowałam jest właśnie dzisiejsze danie. Całość zajmie wam dokładnie tyle czasu ile gotuje się ryż, gdyż to danie…

  • Bez kategorii

    Pieczony bakłażan ze słodkimi batatami

    Tak jak do kaparów trzeba dorosnąć, tak samo chyba jest z bakłażanem, którego od jakiegoś czasu uwielbiam i mam ambitny plan mieć we własnym ogrodzie jego uprawę. Już wiem, że niestety na własne bataty w naszym klimacie nie ma szans, czy te są naprawdę nikłe, ale kto wie, może podejmę wyzwanie. To danie jest zainspirowane przepisem, który znalazłam w najnowszym magazynie Goodfood, o którym pisałam, zmieniłam ciut proporcje i składniki. Jest pyszne, ale to chyba widać, bajecznie proste i szybkie w przygotowaniu (no, nie licząc czasu oczekiwania).

  • Bez kategorii

    Marchewkowo- owsiane ciasteczka

    Czas dobrego się skończył, pora wracać z pieczeniem ciastek Ninie do szkoły. Na szczęście niedługo ferie i 2 tygodnie spokoju ;-). Te dzisiejsze są dokładnie takie jakie lubią dzieciaki, słodkawe i miękkie, nie kruszą się zbytnio, a rodzice mają czyste sumienie, bo Gzuby wcinają marchew, płatki owsiane i mąkę pełnoziarnistą. Szybkie, proste i efektowne. A dorosłym polecam zagryzać je posmarowane masłem orzechowym i jakimś kwaskowatym dżemem (ja mam taki ze 100 % aronii). Pycha!

  • KUCHNIA

    Rozgrzewająca zupa z marchwi i czerwonej soczewicy

    Początek roku to inwentaryzacje. Zrobiłam porządek w szafie i w spiżarni. Po wyprzedażach muszę trochę ograniczyć wydatki, aby zamknąć się w domowym budżecie, więc postanowiłam do końca miesiąca wykorzystywać to co mam. Mam niezliczone ilości i rodzaje kasz, mąk, nasion strączkowych, kilka kilogramów czosnku, marchwi, byczą dynię i słoiki (wiadomo, ze wsi jestem) z jabłkami, brzoskwiniami, aronią itd. Zimą na rozgrzewkę nadają się zupy, a że w kieszeni mi ubyło,  a dupsko po świętach urosło to  przy okazji podziałają odciążająco na obie 😉