• KUCHNIA

    Wegańskie leniwe pierogi

    Co może być lepszego jesienią niż kluchy na słodko? Przy tych trzeba delikatności i cierpliwości, ale się opłaca. Ich sekretem jest minimalna ilość mąki, im jej mniej tym będą bardziej miękkie. W przypadku takich klusek, prawda jest taka, że jak poszalejecie to i kilogram mąki wtłoczycie w ciasto, no ale po co? Nazwa leniwe, pochodzi podobno od tego, że są mniej czasochłonne niż pierogi, cóż, faktycznie, ale jeżeli będziecie mało czuli to wyjdą Wam niezgrabne gargamele, więc nakład pracy według mnie jest taki sam jak przy pierogach klasycznych faszerowanych, ale te to jest delikates! Gabi stwierdziła, że po raz pierwszy jadła aż tak dobre, a że ma 87 lat to…