• KUCHNIA

    Surowy chłodnik ogórkowy, czyli dawka lecznicza na upały.

    Upał nie odpuszcza, więc ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę to gotowanie, ale coś jeść trzeba. Moja propozycja na ten skwar to chłodnik ogórkowy bez gotowania z samej sama surowizny, czyli modne raw, a bez sarkazmu to idealny obiad, poświęciłam się i żeby Misiek nie umarł z głodu , tj. żeby po godzinie nie szukał jedzenia to podałam mu chłodnik z drożdżowymi pasztecikami z pieczarkowym farszem (chyba go jednak muszę lubić). Składniki na 4 porcje: około 1 kg ogórków 200 g łuskanego słonecznika pęczek koperku łyżeczka kurkumy łyżeczka granulowanego czosnku płaska łyżeczka soli pół łyżeczki pieprzu szklanka wody Przygotowanie: Słonecznik przepłucz kilka razy wodą. W blenderze kielichowym zblenduj obrane ogórki…

  • KUCHNIA

    Wegański strogonow

    Tak wyglądała moja wczorajsza kolacja i tym samym dzisiejszy obiad. Nazwa dania, będącego kombinacją tradycji kuchni francuskiej,  czyli smażona polędwica z sosem, którą w moim przepisie udają boczniaki,  i rosyjskiej, gdzie sos jest dodawany do potrawy, a nie osobno,  pochodzi podobno od hrabiego Aleksandra Grigorjewicza Stroganowa, rosyjskiego generała, ministra i gubernatora.  Tego typu dania czyli gotowane razem z „sosem”, który został u mnie zredukowany do siekanych pomidorów, czyli na tyle fit na ile można było, mają to do siebie że odgrzewane smakują jeszcze lepiej, tak jak podobno bigos jest najlepszy gdy się go przypali, moja mam przynajmniej tak zawsze się tłumaczy 😉 Czasochłonność tego dania polega na odpowiednim pokrojeniu składników,…

  • KUCHNIA

    Ogórkowa po „mojemu”

    Jak wspominałam  we wcześniejszych wpisach, z dzieciństwem kojarzy mi się stołówka, moja Mama bardzo niechętna do gotowania korzystała z tego dobrodziejstwa i jedliśmy obiad przynoszony w trojaku ze stołówki. Od tego czasu mam też uraz do wielu dań, m.in. do zupy ogórkowej. Nie jadłam jej z 20 lat, więc nawet nie wiem jak powinna smakować, pamiętam tylko że była szaro-bura i kwaśna. Moim codziennym rytuałem jest pytanie Miśki co było na obiad w przedszkolu, za każdym razem gdy mówiła, że ogórkowa to aż jej się oczy błyszczały, uwielbia kwaśne rzeczy. Prosiła mnie od dłuższego czasu o zrobienie tej zupy, przy czym poddałam się, gdy powiedziała że jak ja zrobię to…