-
Wegańska orzechowa szarlotka pod chmurką
Mam to „nieszczęście” z Miśkiem, że jest jabłkożercą, dosłownie. Pochłania średnio kilogram jabłek dziennie, dlatego też w zeszłym roku kupiłam działkę z jabłonkami, bo bym zbankrutowała, to po pierwsze , a po drugie to ja robię zakupy i przytarganie jabłek na cały tydzień to był nie lada dla mnie wyczyn. Często chowam przed nim kilka jabłek, a ostatnio tak skitrałam, że zapomniałam o nich i zupełnym przypadkiem znalazłam takie lekko już po przejściach. Na szybko je zamieniłam w szarlotkę i tym samym żegnam pomału zimę.
-
Orzechowe ciasteczka z dżemem
Co jak co, ale trzeba przyznać, że „amerykańska” kanapka z masłem orzechowym i kwaskowatą galaretką z winogron to mistrzowskie połączenie na miarę pomidora z cebulą (wiem, wiem podobno niezdrowe). Ja z kolei uwielbiam połączenie masła orzechowego z własnej roboty dżemem z aronii lub czarnej porzeczki. Jak mam ochotę na coś słodkiego, a akurat nic nie piekłam lub Miśki wszystko wyżarły to ratuje mi życie taka kanapka. Dziś pomyślałam, dlaczego by nie zrobić takich ciasteczek? No to są, i nieskromnie powiem, że są o wiele lepsze niż jakaś tam sznytka, miękkie w środku, pachną cudnie, ehh… tylko 16 szt. mi wyszło, może t nawet lepiej.