-
Buraczany chłodnik raw a’la IKEA w wersji wegańskiej
Najlepszy chłodnik jaki w życiu jadłam to ten z Ikea i o ile wegańskie klopsy mogę sobie tam pokulać to chłodnika już nie uraczę 🙁 Za punkt honoru postanowiłam zrobić wegańską wersję tego chłodnika, a żeby było bardzie fit to do tego z samej surowizny, czyli wersja raw, a przede wszystkim zero gotowania i stania w ten upał przy garach, do tego jest sycący i całkiem treściwy dzięki słonecznikowi, więc spokojnie może być głównym posiłkiem. Jest tak piękny, że zdjęć nie poddałam praktycznie żadnej obróbce i tak samo cudownie smakuje, czyli jest lekko słodki, ale bardzo orzeźwiający. Użyłam buraków z mojego ogródka, nie używam żadnej chemii,…
-
Surowy chłodnik ogórkowy, czyli dawka lecznicza na upały.
Upał nie odpuszcza, więc ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę to gotowanie, ale coś jeść trzeba. Moja propozycja na ten skwar to chłodnik ogórkowy bez gotowania z samej sama surowizny, czyli modne raw, a bez sarkazmu to idealny obiad, poświęciłam się i żeby Misiek nie umarł z głodu , tj. żeby po godzinie nie szukał jedzenia to podałam mu chłodnik z drożdżowymi pasztecikami z pieczarkowym farszem (chyba go jednak muszę lubić). Składniki na 4 porcje: około 1 kg ogórków 200 g łuskanego słonecznika pęczek koperku łyżeczka kurkumy łyżeczka granulowanego czosnku płaska łyżeczka soli pół łyżeczki pieprzu szklanka wody Przygotowanie: Słonecznik przepłucz kilka razy wodą. W blenderze kielichowym zblenduj obrane ogórki…