Walentynkowe pierogi
Czas pączkowania za nami, teraz będziemy się Walentynkować. Przypadkiem natrafiłam na tą formę do pierogów i z góry wiedziałam, ze farsz musi być słodki i różowy.
Składniki ( 20 dużych pierogów):
ciasto:
200 g mąki pszennej
200 g mąki ryżowej
200 g mąki pszennej pełnoziarnistej
szczypta soli
0,5 l gorącej wody
- można użyć w całości mąki pszennej
farsz:
2 kostki 200 gramowe tofu naturalnego
300-400 g upieczonych buraków startych na tarce (mogą być też ugotowane buraki)
150 g suszonej żurawiny (namoczyć)
50 g brązowego cukru
100 ml mleka sojowego
płaska łyżeczka cynamonu
Przygotowanie:
Z podanych składników zagnieć gładkie ciasto i przykryj czystą (wiadomo), mokrą ścierką.
Zblenduj tofu, mleko i cukier.
Wymieszaj wszystkie składniki na farsz.
Wiem, że farsz jest pyszny, ale nie wyżeraj, tylko resztę, jeżeli ci zostanie zblenduj, dodaj łyżeczkę esencji waniliowej i będziesz mieć sos.
Ciasto rozwałkowuj partiami, resztę trzymając przykryte, aby nie wysychało.
Nakładaj łyżka farsz i sklejaj pierogi.
Pierogi wrzucaj partiami na gotującą się wodę (możesz dodać łyżeczkę oleju do wody) i gotuj około 3 minut od wypłynięcia.
Smacznego!
2 komentarze
Mniam mniam nie rób smaku. Ja pierożki po prostu kocham.Wpraszam się na obiad :-)
oj, wysoko postawiona poprzeczka 😀 ale faktycznie domowe pierogi są najlepsze na świecie !!
becky
Oczywiście, że domowe najlepsze, jak wszystko 😉