Wegańska Panettone, czyli święta po włosku

Święta się zbliżają, więc w ramach oszczędzania naszych żołądków piekę obecnie lżejsze ciasta, takie akuratne do herbatki. Dzisiejsze ciasto pochodzi z Mediolanu, i jest to rodzaj drożdżowej  babki, którą zresztą piecze się w okolicach zbliżających się świąt. Jadłam raz w życiu oryginalną i przepadłam, potem kilka razy udało mi się kupić w lokalnej piekarni, ale od 2 lat, czyli odkąd zostałam weganką nie było mi po drodze z tą babką. Udało mi się odtworzyć ten smak, ba uważam że jest nawet lepsza 😉 . A tak serio, bo jest to naprawdę przepyszna babka, lekko wilgotna, aromatyczna, idealna na śniadanie i podwieczorek. Podobno najlepsza w dniu pieczenie, cóż przekonam się jutro, a jak coś zostanie, to już mam pomysł jak ją dalej przetworzyć. Piekłam w dwóch formach 16 cm i 26, lepsze byłby dwie po 20 cm, albo całość upieczcie w formie 26 cm i wtedy to będzie wielkie babsko (czas pieczenia może się wydłużyć o 5-10 minut).

Składniki na dwie tortownice o średnicy 20 cm lub jedna 26 cm:

800 g mąki najlepiej 00 (użyłam 500 g 00, bo tylko tyle miałam)

120 g oleju kokosowego rafinowanego, lub innego oleju roślinnego ale delikatnego w smaku

150 g rodzynek (ewentualnie można zastąpić pokrojonymi daktylami)

100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej (używam tylko własnej produkcji)

60 g świeżych drożdży

300 ml sojowego mleka (użyłam waniliowego z Biedronki)

2 duże dojrzałe banany

100 g cukru

szczypta soli

100 ml słodkiego białego wina (można zastąpić np. sokiem pomarańczowym)

Przygotowanie:

Rodzynki zalej winem lub sokiem. Drożdże rozpuść  w 100 ml ciepłego mleka i 2 łyżkami cukru, pozostaw na 10-15 minut w ciepłym miejscu aby się „obudziły”.

Zblenduj na gładką masę banany, cukier, pozostałe 200 ml mleka i roztopiony oleju kokosowy.

Mąkę i sól przesiej 2 razy, dodaj masę bananową, obudzone drożdże i zagnieć ciasto. Rodzynki (nie musisz ich mocno odsączać z soku/wina i skórkę pomarańczową dodaj pod sam konie wyrabiania ciasta, bo będzie Ci łatwiej. Ciasto jest ciut luźniejsze i bardziej klejące od tradycyjnego ciasta drożdżowego.

Wyrobione ciasto (pomęcz się z 10 minut w sumie) odstaw w ciepłe miejsce aż podwoi swoją objętość (1-2 godzin).

Wyrośnięte ciasto zagnieć ponownie i podziel na pół. Przełóż do form wyłożonych papierem do pieczenia, i dodatkowo zrób kołnierz z papieru, bo babki bardzo wyrastają.

Odstaw ponownie babki do wyrośnięcia, aż podwoją swoją objętość (do 1 godziny)

Rozgrzej piekarnik do 200- 190 C i wstaw babki na 10 minut po czym zmniejsz temperaturę do 180-170 C i piecz kolejne 30 minut (bez termoobiegu)

Upieczone babki możesz posypać cukrem.

To jest ma mniejsza, Misiek stał nade mną i mi ją wyrwał, bo zabierał do pracy.

Smacznego!

To jest ta większa baba, moja i Miśki 🙂