KUCHNIA

Wegański „Twix”

20150806_163815[1]Kruche ciastko, karmel i czekolada, coś Wam to mówi? Tak, batonik „Twix” tylko że weganie nie jedzą takich rzeczy- wiadomo, ale od dziś weganie sami robią sobie twixa! Mieszałam, kombinowałam i udało się!

Składniki:

kruche ciasto:

300 g mąki pszennej

5 łyżek oleju roślinnego (kokosowy będzie idealny)

50 g cukru (brązowy mile widziany)

1 mały bardzo dojrzały banan

Karmel:

1 l mleka sojowego (sojowego, to ważne)

szklanka cukru

3 łyżki masła kokosowego/oleju kokosowego/roślinnego

Polewa czekoladowa:

2 gorzkie czekolady (70% kakao)

bez obaw, ciacha są tak słodkie, że nie zwrócicie uwago na to, że czekolada jest gorzka

20150805_180258[1]

Przygotowanie:

Z mąki, oleju, cukru i zblendowanego banana wyrobić ciasto (musi być twarde, ale dające uformować się u kulę i nie kruszyć, w razie „w” delikatnie podsypać mąką- ja podsypywałam pełnoziarnistą bo mi się oleju za dużo wlało) uformować kulę, zawinąć w filię spożywczą i włożyć do lodówki na godzinkę). W tym czasie zabrać się za karmel.

20150805_165359[1]

Na dużą patelnię wylać mleko i cukrem i na małym ogniu mieszając od czasu od czasu gotować 1 godzinę (wiem, wiem, ale warto). Dokładnie po godzinie karmel wygląda tak:

20150805_180322[1]Do karmelu dodać masło kokosowe i dokładnie wymieszać. Idealny karmel musi być gęsty i „odchodzić” od ścianek patelni.

Wyjąć ciasto z lodówki i wykleić nim blachę uprzednio wysmarowaną delikatnie olejem roślinnym. Ciasto dodatkowo ponakłuwać widelcem.

20150805_202436[1]Piec w temp. 190 C około 20 minut.

20150805_205407[1]Na upieczone ciasto wykładamy lekko przestudzony karmel.

20150805_205424[1]a na to rozpuszczone w kąpieli wodnej 2 tabliczki czekolady

20150805_210615[1]Tak przygotowane ciacho studzimy a przede wszystkim chowamy przed współlokatorami 😉 Najlepiej wstawić do lodówki na całą noc, a jak to u mnie w domu bywa po pół godziny Misiek już szperał w lodówce i połowę zjadł, nie wiem jak to jest możliwe, ale on cały czas jest szczupły.

20150806_163721[1]Ciasto bardzo tężeje, więc pokrojone traktować jak batoniki 🙂

Ps. Odpasować czas przygotowania karmelu, tak aby był ciepły, bo po całkowitym zastygnięciu jest jak „krówki”, w razie takiej sytuacji dodać pół szklanki mleka i podgdrzać cały czas mieszając.

Smacznego!

 

2 komentarze

Skomentuj becky Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *