Wegańskie cytrynowe ciasteczka z migdałami
Tak przyzwyczaiłam moje Miśki do weekendowych wypieków, że upał nie upał, ale ciacha muszą być. Wymyśliłam sobie, że cytrynowe będą idealne do mrożonej herbatki. Ciasteczka z dzisiejszego przepisu są miękkie i lekko wilgotne w środku, wielkości idealnej na 2 gryzy. Rozeszły się w mgnieniu oka (upiekłam je w sobotę rano), więc już dziś od rana znowu pichcę.
Składniki na około 40 sztuk:
250 g mąki pszennej
50 g otrębów pszennych lub dowolnej maki razowej (typ 2000)
szczypta soli
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 banan
1 cytryna
50 g migdałów
100 g cukru
100 g oleju roślinnego (słonecznikowy, rzepakowy, kokosowy)
100 ml mleka roślinnego ( u mnie było to akurat ryżowo-kokosowe)
Przygotowanie:
Na gładką masę zblenduj banana, olej, mleko i cukier.
Cytrynę wyszoruj, potraktuj wrzątkiem, skórkę zetrzyj na drobnych oczkach tarki, a sok wyciśnij i dodaj do do masy bananowej.
Wszystkie składniki wymieszaj dokładnie.
Powstałe ciasto jest gęste, ale lekko klejące, dlatego teraz umieść je w lodówce (nie w zamrażalniku!) na godzinkę.
Schłodzone ciasto jest już idealnej konsystencji do formowania. Nabieraj porcję ciasta małą łyżeczką i formuj kulki. Jeżeli mimo schłodzenia ciasto będzie się jeszcze za bardzo lepić to oprósz dłonie mąką. Ciasteczka układaj w odstępach 2 cm na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, a w każdą kulkę ciasta wciśnij migdała.
Ciacha piecz 20-25 minut w temp. 180 c na środkowej półce piekarnika.
Smacznego!