Jak zrobić idealne wegańskie ciasto drożdżowe?
Zanim zaczęłam piec na dobre na samą myśl o cieście drożdżowym, bo wydawało mi się strasznie skomplikowane i pracochłonne. Pracochłonne jest, tego nie ma co ukrywać, ale smak i zapach domowego drożdżowego rekompensuje tą całą babraninę. Poprowadzę Was krok po kroku jak zrobić idealne ciasto wegańskie, bo nie będąc skromną nic a nic, uważam się za ekspertkę w tej dziedzinie. Mam soje patenty, tak aby jak najmniej nabrudzić i skrócić pracę do minimum. Ten przepis stanowi dla mnie bazę, którą można modyfikować przez dodanie przypraw takich jak cynamon, kardamon, kakao itd. Ilość ciasta wystarczy na 10 konkretnych drożdżówek, lub na 4 spore chałki, czy też na całą dużą blachę. Proporcję podałam tak, aby łatwo było podzielić na pół. A więc do pracy!
To są produkty, których zawsze używam , czyli cukier trzcinowy, mleko sojowe z Biedronki, mąka Basia, olej kokosowy też z Biedry, drożdże pierwsze lepsze jakie chwycę w sklepie, nerkowce kupuję przeważnie w Lidlu. W tym przepisie nerkowce użyłam, aby nadać ciastu maślany posmak, ale można je zastąpić dodatkową ilością oleju kokosowego (podam dalej)
Będziesz potrzebować dużej miski, małego garnka, miarek, wagi kuchennej (podstawa przy pieczeniu!), czystej szmatki, blendera (jeżeli zdecydujesz się na nerkowce) oraz sitka to przesiewania mąki.
Składniki:
900 g mąki pszennej
*(możesz dodać mąki pełnoziarnistej np. orkiszowej, żytniej ale nie więcej niż 1/3, czyli 600 g mąk pszennej białej i 300 g pełnoziarnistej)
500 ml mleka sojowego
100 g oleju kokosowego rafinowanego
50 g nerkowców lub 50 g oleju kokosowego
150 g cukru
szczypta soli
50 g świeżych drożdży
UWAGA! wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową, chodzi zwłaszcza o mleko, drożdże i olej (mąki chyba nikt w lodówce nie trzyma), więc zanim zaczniesz wyłóż te produkty z lodówki na kuchenny blat minimum 30 minut przed rozpoczęciem pracy.
Przygotowanie:
- W rondelku podgrzej 100 ml mleka do temp. 40 C (sprawdź palcem, jeżeli się poparzysz to znaczy, że przedobrzyłeś, ale to nie koniec świata, wiec odczekaj chwilkę, lub dodaj odrobinę zimnego mleka).
- Do ciepłego mleka dodaj 2 łyżki cukru (tego z przepisu) oraz drożdże.
3. Wymieszaj, tak aby drożdże całkowicie się rozpuściły. Odstaw c ciepłe miejsce, aby drożdże się obudziły. Przykryj garnek czystą szmatką, albo pokrywką od garnka.
4. W międzyczasie zalej nerkowce 100 ml mleka i odstaw na bok. (zostało ci 300 ml mleka, aby dodać do ciasta).
5. Przesiej mąkę i sól do dużej miski. Ja po prostu odważam mąkę w misce, a potem nabieram ją sitkiem i przesiewam z powrotem do miski.
6. Drożdże po tym czasie powinny już się obudzić, czyli podwoić swoją objętość. Zblenduj nerkowce razem z mlekiem, w którym się moczyły.
7. Do mąki podaj pozostałe mleko, cukier, olej kokosowy, nerkowce oraz zaczyn drożdżowy.
8. Wymieszaj wstępne wszystkie składniki dużą łyżką, najlepiej drewnianą, i rób to w jednym kierunku, to żadne zabobon, po porostu już podczas mieszania tworzy się siatka glutenowa, dzięki której ciasto rośnie.
9. A teraz najfajniejsze, czy zagnieć ciasto, uczciwie przez 10 minut, i rób to w misce, oszczędzić sobie sprzątania.
Ja widzisz ciasto jest idealnie gładkie, a miska prawie czysta 😉
10. Miskę z ciastem przykryj szmatką, i odstaw na 1-1,5 godziny aby wyrosło, musi podwoić swoja objętość.
Tak prezentuje się ciasto po godzinie.
Jak widzisz, ciasto ma już gąbczastą strukturę. Perfekcja!
11. Chwilkę zagnieć ponownie ciasto, no dosłownie 1 minutę, aby je odgazować.
12. Teraz możesz je formować w dowolny sposób, oraz nadziewać czym chcesz. Ja dla pokazania Wam jak cały proces wygląda zrobiłam najprostszą chałkę. Podzieliłam ciasto na 4 części i z 1/4 uformowałam wałek, który nacięłam na 3 i zaplotłam warkocz.
To nie jest reklama, po prostu lubię ten cukier, bardzo efektownie wygląda na wszelkich ciastach, ciastkach i deserach.
13. Uformowane ciasto przełóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odstaw chociaż na 15 minut. Ideał to ponowne podwojenie objętości, czyli do godziny, ale nie przesadzajmy, i tak wyrośnie. Drugie wyrastanie daje już obraz jak duże będzie ciasto po upieczeniu a poza tym będzie bardziej delikatne i miękkie.
14. W międzyczasie rozgrzej piekarnik do 170-180 stopni. Pamiętaj, aby drożdżowe ciasto piec bez termoobiegu i na środkowej półce piekarnika. Po 20 minutach wyglądało już tak.
15. Piecz 15 minut- 18 minut, ale to czas dla 1/4 ciasta, całość piekłabyś/piekłbyś już 35-40, a mniejsze buły 10 minut max.
Smacznego!
ps. Żeby nie było wątpliwości, przepis to 90 % sukcesu, reszta to miłość 🙂
12 komentarzy
VEGANation
Uwielbiam takie rozpustne smakołyki 😉
Ewa
Czy mogę do przepisu dodać więcej cukru?
Z ciasta zrobiłam trzy warkocze i 10 bułeczek z masa makowa .
Przeprzeprze pyszne ja i moja rodzina już jesteśmy uzależnieni
Dziękuje ze jesteś i nas inspirujesz i pomagasz ???
Magda
Jak długo trzeba moczyć nerkowce? U mnie po 10 min były nadal twarde i nie chciały się zblendowac na gładko.
becky
Należy przede wszystkim moczyć w ciepłej wodzie, im dłużej tym lepiej, nawet można przez noc, a pół godziny w ciepłej wodzie to minimum. Jakość orzechów też ma wpływ.
Monika
Moczyć w ciepłej wodzie?czy w mleku(ciepłym?), jak jest w przepisie? bo niestety się zgubiłam;P
becky
Rozumiem, że pytasz o nerkowce, a więc ciepłe mleko nie jest konieczne, ale zawsze przyśpieszy trochę proces zmiękczania 🙂
Monika
Tak oczywiście chodziło o nerkowce.Dziękuję za odpowiedź;)
Donat
Ten prosty przepis i trafne wskazówki gwarantują sukces! Powstało najlepsze ciasto drożdżowe jakie robiłem! Przyjemnie się wyrabia, wspaniale rośnie i nie jest suche po upieczeniu. Dzięki! 🙂
Iwona
Kilka placków drożdżowych musiało wylądować w śmietniku, żeby wreszcie znaleźć na grupie: A co te wegany jedzą, Twój przepis na
CUDOWNY I PRZEPYSZNY placek drożdżowy, dziękuję 🙂 A dodam, że nigdy nie byłam amatorką drożdżowych wypieków, do wczoraj :))
Pozdrawiam
becky
Cieszę się, że mogłam pomóc 🙂
Aga
A moje ciasto nie wyszło. W środku były tak jakby zbite i mokre. Co mogło pójść nie tak?
becky
Szczerze to wszystko po kolei, począwszy od „zabicia” drożdży w zbyt ciepłym mleku, co mi się osobiście kilka razy zdarzyło, po rodzaj użytej mąki, mleko najlepiej sprawdza mi się sojowe, ale to z biedronki. Pieczenie też ma wpływ, ale nie przejmuj się, ciaso drożdżowe wymaga trochę wprawy.