Ten przepis jest tak banalny, że po skosztowaniu tych kotlecików trudno w to uwierzyć, że naprawdę to są trzy główne składniki: ziemniaki, szpinak i mąka. Naprawdę w jednym obiedzie przemyciłam dzieciakowi 5 warzyw, bo podałam te kotleciki z młodą marchewką i fasolką szparagową, oczywiście wszystko ugotowałam na parze, no bardziej fit to się chyba nie da 😉 Taki obiad to jest dobre rozwiązanie, gdy mamy mało czasu, bo ziemniaki można spokojnie ugotować dzień wcześniej, a samo ich przygotowanie zajmuje max 15 minut.
Jest to druga potrawa w tym tygodniu , którą uwaga: pochwaliła moja mama i chciała przepis, więc albo osiągnęłam już mistrzostwo w gotowaniu albo Ona się starzeje i już wszystko smakuje jej jednakowo 😉
Te kotleciki, czy tez klopsy są mięciutkie w środku, a na zewnątrz otoczone chrupiąca skórą, ładnie trzymają fason, więc można spokojnie te transportować, np. do pracy. bo na zimno smakują równie dobrze. W sumie, to ciasto jak na kopytka, tyle że bez zbędnej babraniny z gotowaniem.
Składniki na 8 kotelciko-klopsików, wg mnie na dorosłą osobę 3-4 to jest max:
opakowanie około 400 g świeżego szpinaku
około 800 g ugotowanych ziemniaków (użyłam młodych, ugotowałam je w parowarze w mundurkach, po wystygnięciu zdjęłam skórkę)
około 250 g mąki ( w sumie dowolnej)
łyżeczka startej gałki muszkatołowej
sól: łyżeczka do masy ziemniaczanej i pół do szpinaku
olej roślinny do smażenia
Przygotowanie:
W głębokiej patelni rozgrzej łyżkę oleju i wrzuć szpinak, smaż go około 3 minut, musi się cały „zeszmacić”, dopraw solą. Przełóż szpinak na sitko aby odciekła nadmiar płynu. W tym czasie za pomocą specjalnego tłuczka to ziemniaków (po żadnym pozorem nie używajcie do tego blendera, jeszcze nie rozkiminiłam dlaczego, ale blendowane ziemniaki zamieniają się w kleistą maź), od biedy możecie rozdrobnić ziemniaki widelcem, utłuczcie ziemniaki na idealnie gładkie puree. Dodaj sól. Do puree dodawaj stopniowo mąki, tak aby ciasto nie kleiło się do rąk. W sumie to ciasto jak na kopytka.
Ciasto podziel na 8 w części, z każdej uformuj okrągły placek. Na środku umieść łyżkę szpinaku.
Zawiń brzegi ciasta i uformuj kulkę. Szczerze, to najprościej robi się to na oprószonych mąką dłoniach, ale sama robię zdjęcia podczas gotowania i trudni byłoby mi to pokazać 😉
Kotleciki smaż około 3 minut z każdej strony.
Smacznego!
ps. Na zimno też są super 🙂
Dziś kolejny przepis na moje ulubione przekąski. Moje "kulki mocy" są słodkie, ale bez dodatku…
Uwielbiam te sklepowe ciacha typu keto, raz itd, wiecie te w Biedrze czy Lidlu przy…
Na wstępie dziękuję Wam za to, że ze mną jesteście, za cierpliwość. Potrzebowałam trochę czasu…
Jesień to moja ulubiona pora roku jeżeli chodzi o pieczenie i gotowanie. Jest całe mnóstwo…
Nie jestem jakąś super fanką ziemniaków, a już tym bardziej nie w wersji ziemniaczki, suróweczka…
Charakterystyczne dla sernika królewskiego jest ciasto kruche ciasto czekoladowe, które jest spodem tego sernika, jak…
View Comments
Ziemniaki zamieniają się w kleistą maz jak są ciepłe. Przechodziłam przez to przy ruskich.
ja zamiast przeciskać przez praskę ziemniaki- ścieram na tarce do warzyw .
Też dobry patent, wykorzystam :-)
Fajny przepis. Co do zmielonych blenderem ziemniaków... dzięki tej właściwości powstaje wegański ser ?
Muszę w końcu zrobić ten ser :-)