O życiu w zgodzie z naturą i samym sobą

Na chwilę obecną, bazą moich posiłków stanowi to co rośnie w moim ogrodzie, i tak na obiady jemy przeważnie różne wariacje  curry, ratatouille, bigosów itd. To dziś prezentowane, jest jednym z moich ulubionych, i gości najczęściej na moim stole, z różnymi modyfikacjami, np. w postaci dodatku młodych listków buraka. Danie jest kremowe, łagodne, idealnie komponuje się z pieczywem, ryżem, makaronem czy kaszą. Smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno (wyjadam zawsze reszki na kolację). Miśka (prawie 7 lat) bardzo polubiła to danie. Przygotowanie zajmuje w sumie 30 minut, a jak nagotujecie sobie gar, to macie obiad na dwa dni.

Składniki na 3-4 porcje (gdy podane jako samodzielne danie, dodając ryż wystarczy nawet dla 6 osób):

2-3 młode, średniej wielkości cukinie

200 g marchewki (2-3 średniej wielkości, ja użyłam odmiany Paryskiej, czyli takich małych okrągłych marchewek)

1 średnia cebula

100-150 g czerwonej soczewicy

pęczek liści buraków (opcjonalnie)

puszka mleka kokosowego (około 400 ml)

łyżeczka soli i czosnku suszonego

pół łyżeczki kurkumy

2-3 łyżki oleju roślinnego

Przygotowanie (całość gotuj w dużym garnku):

Pokrój cebule na średniej wielkości kostkę lub piórka i ją  zeszklij. Do cebuli dodaj pokrojoną w 2 cm plasterki/kawałki marchew. Smaż razem przez 3-5 minut, mieszając co chwilkę.

Do garnka wrzuć następne cukinię pokrojoną w półplasterki o grubości około 1 cm.

Duś wszystko razem przez 3 minuty, po czym dodaj suchą soczewicę, posiekane listki buraka wraz z ogonkami, wymieszaj wszystko dokładnie  i dodaj 100 ml wody.

Gotuj razem przez 3 minuty. Dodaj mleko kokosowe, przyprawy i zagotuj. Po 3-5 minutach danie jest gotowe.

Smacznego!