• Taka sytuacja

    Mężczyzna imieniem Ove. Fredrik Backman

    To, że ostatnio nic nie napisałam o przeczytanych książkach nie oznacza, że nic nie czytam, a czytam czytam, cały czas, średnio książkę tygodniowo, i przechodzę z jednej lektury na drugą i za każdym razem moje emocje przechodzą na kolejną i ciężko mi pisać o przeczytanej, ale mam mocne postanowienie poprawy. Mam taki problem z dobrymi książkami, że ciężko mi sie z nimi rozstać, tj. zostawiam sobie ostatnie 50 stron, kiedy to już można zakończenie przewidzieć i naprawdę w bólem po kilku dniach kończę czytać, przeważnie czytając już kolejną książę. W przypadku tej lektury byłam już pewna zakończenia i zaskoczyła mnie, serio. To mój bieżący zestaw z biblioteki.