Harper Bazar styczeń-luty 2016

Dziś o moim ulubionym, teoretycznie magazynie o modzie jakim jest właśnie Harper’s Bazar. Jest to najstarszy tego typu magazyn na świecie, liczy sobie ponad 146 lat, a kupuję go od samego początku jak się ukazał w Polsce czyli od 2014 roku. Na tle innych magazynów tego typu wyróżnia go to, że moda nie ogranicza się tu tylko do ubrań, stąd to „teoretycznie” na wstępie, ale jest również o szeroko pojętej sztuce i kulturze na bardzo wysokim poziomie. Mam swoje ulubione rubryki. Zacznę od początku magazynu i od bieżącego wydania, jakim jest styczeń-luty 2016 (jest to miesięcznik, ale na początku roku ukazuje się jako dwu), a naprawdę jest co poczytać.

Rubryka „24 h z…” zawsze mnie intryguje. Dana osoba, a w tym numerze jest akurat Robert Kupisz, opisuje co robi przez całą dobę, i jak się okazuje większość przedstawianych osób się „lanczuje”, „cziluje”, liczy ilość wypitych filiżanek zielonej herbaty i ćwiczy, a najmniej czasu poświęca pracy. Trzeba było zostać artystką, a nie biurwą.

W trójce moich ulubionych muzyków jest Leszek Możdżer, i właśnie wyczytałam, że obecnie przymierza się do adaptacji opery, może dzięki niemu nareszcie do niej dorosnę. A tak szczerze, czy ktokolwiek z Was rozumie co oni śpiewają (niezależnie od języka)?

Jest bardzo ciekawy wywiad z Jeanem-Charlesem de Castelbajac, nawet nie wiedziałam, że to on był projektantem szat księży, biskupów i samego papieża oraz całej oprawy artystycznej z okazji Światowych Dni Młodzieży w Paryżu w 1997 zł. Duchowni mieli szaty ozdobione wzorem tęczy, jakby nie patrzeć będącym symbolem ruchu LGBT. Uświadomiony o tym fakcie papież Jan Paweł II, miał odpowiedzieć, że „nikt nie ma na wyłączność praw autorskich do symbolu tęczy, a ty (to projektanta) używasz kolorów jako cementu wiary”. JC/DC, bo tak nazywają go przyjaciele, chodziło o połączeniu Boga z ludźmi, nieba z ziemią, a tęcza kojarzy się ze spokojem, szczęściem i pokojem. To tylko jeden ciekawszych wątków tego wywiadu, polecam całość!

Tak właśnie wyglądały owe szaty, a papież miał na swojej krzyże w kolorach tęczy.

Przykłady zestawów ubrań wg wieku, zawsze podobają mi się 60+, pewnie dlatego że są najbardziej funkcjonalne, czyli dostosowane do panujących warunków atmosferycznych, a wiadomo, „starsze” Panie dbają o nereczki.

Coś dla wegusów. Jak wiadomo, starzejemy się , a to dlatego, że każda z komórek ma ograniczoną ilość podziałów (wszystkie nasze komórki regularnie się dzielą i zostają zastąpione nowymi-wiemy to z podstaw biologii). Te „zużyte komórki” nazywane (uwaga, mądre słowo do zapamiętania!) senescentnymi przechodzą w swoisty stan uśpienia, i jak twierdzą naukowcy, wytwarzają one niebezpieczne białka, powodujące stany zapalne w okolicach młodych, zdrowych komórek. I teraz tadammm: wyniki badań dowiodły, że są dwie substancje, które usuwają właśnie komórki senescentne, pierwszy to związek wykorzystywany w leczeniu białaczki, a drugi kwercetyna, to występująca w naturalnej postaci substancja, którą można znaleźć w cebuli, kaparach, kolendrze i jarmużu, będącego warzywem 2016! I już wiadomo, dlaczego wegusy wyglądają tak młodo.

Tak dobrego tekstu, jak Piotra Zachara o Alexandrze Calder dawno nie czytałam. Jest podzielony na sekwencje zatytułowane np. „Obsesja”, „Oscylacja”, „Kulminacja”, które można śmiało przeczytać wyrywkowo. Nie dość, że sylwetka bohatera artykułu wydała mi się fascynująca, który to dla świętego spokoju i ciekawości poszedł na studia inżynierskie, by później robić między innymi portery za pomocą pręcika i kombinerek, to sama jakość teksu skłoniła mnie do wygoolowania jego autora i już sobie przypomniałam skąd znam tego pana, otóż było on redaktorem naczelnym magazynu „In style”, a dokładniej wprowadził go na polski rynek. Tego magazynu nie czytam już od dłuższego czasu, i kto wie czy czasami nie od momentu, od którego Zachara już nie jest w nim naczelnym.

To niej jest zwykła „kreska”, tylko portret zrobiony z metalowego pręcika.

A typowo o modzie, to fascynująca sesja zdjęciowa, złożona w hołdzie kultowym filmom. Najnowsze kolekcje na sezon wiosna-lato 2016 ukazana w kultowych scenach filmów tj. „Małżeństwo po włosku”, „Piękność dnia” czy też „Ojciec chrzestny”.

To tylko ułamek ciekawych artykułów, jest jeszcze o Rosławie Szybo (mistrz polskiej grafiki), Jacku Kasprzyku (dyrektorze artystycznym Filharmonii Narodowe), Zofii Stryjeńskiej (malarce) i wiele, wiele innych. Jako jedyny, czytam ten magazyn od deski do deski. Polecam!

becky