Cebularze czy też cebulaki to pochodzące z kuchni białostockich Żydów wytrawne drożdżówki z nadzieniem cebulowym. Postanowiłam jej zrobić, gdy jedna z moich uczennic opowiadała o rodzinnych stronach męża (Zamościu) i jak podczas ostatniej wizyty raczyli się właśnie tym regionalnym daniem. Widziałam piękne zdjęcia, gdzie cebularze były podane na śnieżnobiałej porcelanie i serwowane jak najbardziej wykwintne danie. Powiedzenie: Cudze chwalicie, swego nie znacie, doskonale tu pasuje, Włosi mają Cecinę, a my cebulaki 🙂
Jest to idealna propozycja na kolację czy też jako dodatek do np. zupy grzybowej. O dziwo na drugi dzień smakują jeszcze lepiej, co jest fenomenem, jeżeli chodzi o ciasto drożdżowe. Bez obaw możecie zabrać ze sobą do pracy, bo mimo że cebula gra tu główne skrzypce to jest ona podsmażana, następnie duszona i pieczona, więc cały swój „smrodek” traci i zostawia lekko słodką nutę.
ps. Dziekuję Czesiu, Misiek zachwycony, jest to kolejna drożdżówka za jaką zrobi wszystko 😉
Składniki na 8-10 sztuk:
500 g mąki pszennej
250 ml mleka u mnie sojowe
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru
50 ml oleju roślinnego (u mnie kukurydziany)
50 g drożdży świeżych
Nadzienie:
około 1 kg cebuli
łyżeczka soli
łyżeczka pieprzu
3 łyżki oleju roślinnego do smażenia
50 ml wody
dodatkowo: 2 łyżki maku
Przygotowanie:
W ciepłym mleku rozpuść drożdże z cukrem. Odstaw na 15-20 minut aż się obudzą.
Do dużej miski przesiej mąkę z solą, dodaj zaczyn drożdżowy, olej i zagnieć gładkie ciasto.
Ciasto przykryj ściereczką i odstaw na 1-2 godzin aby podwoiło swoją objętość.
Na dużej patelni rozgrzej olej i przez 3 minut podsmażaj cebulę. Następnie dodaj pieprz i sól.
Gdy cebula będzie już miała idealny złoty kolor dodaj wody i duś przez 2-3 minuty.
Wyrośnięte ciasto przełóż na blat. Zagnieć chwilę, aby je odgazować i podziel na równe części. Z każdej części uformuj okrągły placek (wałkując lub rozciągając w jak pizzę), a na środku umieść porcję farszu cebulowego (kopiasta łyżka). Całość posyp makiem. Gdy cebularze będą już przygotowane odstaw je jeszcze na 15 minut aby podrosły.
Rozgrzej piekarnik do 180 C i piecz cebulaki około 20 minut (do ładnego przyrumienienia) na środkowej półce piekarnika (bez termoobiegu).
Dziś kolejny przepis na moje ulubione przekąski. Moje "kulki mocy" są słodkie, ale bez dodatku…
Uwielbiam te sklepowe ciacha typu keto, raz itd, wiecie te w Biedrze czy Lidlu przy…
Na wstępie dziękuję Wam za to, że ze mną jesteście, za cierpliwość. Potrzebowałam trochę czasu…
Jesień to moja ulubiona pora roku jeżeli chodzi o pieczenie i gotowanie. Jest całe mnóstwo…
Nie jestem jakąś super fanką ziemniaków, a już tym bardziej nie w wersji ziemniaczki, suróweczka…
Charakterystyczne dla sernika królewskiego jest ciasto kruche ciasto czekoladowe, które jest spodem tego sernika, jak…