
Cecina z cebulą czyli ciecierzycowy wytrawny placek z cebulą
To danie pochodzi z kuchni włoskiej bardzo bliskiej memu sercu a przede wszystkim podniebieniu. Jest to bardzo prosty, bezglutenowy i lekki posiłek o zadziwiającym lekko wyczuwalnym serowym posmaku mimo jego braku. Źródła podają, że pochodzi on z okoli Livorno, gdzie przekłada się nim chleb i zwyczajowo nosi nazwę 5 e 5, bo kiedyś chleb kosztował 5 centów, a ciecina to drugie tyle. Przepis pochodzi z książki Vegano Italiano, której przepisy aktualnie testuję i za kilka dni napiszę jej recenzję. W każdym bądź razie Ciecina podbiła serca moich domowników i na stałe zagości w moim domu.
Składniki na blaszkę 20×25 cm (4 porcje):
200 g mąki z ciecierzycy
750 ml wody
2-3 cebule
*w oryginalnym przepisie były czerwone, czyli lekko słodkie, użyłam białej cebuli i dodałam łyżeczkę cukry trzcinowego
kilka gałązek rozmarynu
*w oryginale tymianek, ale w moim ogrodzie nie rośnie, a poza tym rozmaryn też się tu świetnie sprawdzi
łyżeczka pieprzu
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
Przygotowanie:
W dużej misce bardzo dokładnie wymieszaj wodę z mąką, nie może być grudek.
Dodaj do masy pieprz, wymieszaj i odstaw na minimum pół godziny aby piana opadła.
W między czasie pokrój cebulę na krążki i podsmaż na złoto, pod koniec smażenia dodaj sól i cukier.
Formę do pieczenia wysmaruj delikatnie olejem, przelej do niej masę ciecierzycową, rozłóż na niej równomiernie podsmażoną cebulę i posiekany rozmaryn.
Piecz w temp. 190-200 C przez około 25 minut.
Smacznego!


