• KUCHNIA

    Marchewkowe kulki mocy

    Dziś kolejny przepis na moje ulubione przekąski. Moje „kulki mocy” są słodkie, ale bez dodatku cukru, bez glutenu, zakładając że użyjecie dobrej jakości płatków owsianych i są raw, czyli surowe, bez pieczenia, ideał, prawda? Do tego ich przygotowanie zajmie z pół godziny. W składzie mają same odżywcze składniki, dużo błonnika, są sycące i można je jeść bezkarnie. Główną rolę gra tu marchew, czyli bardzo popularne warzywo należące do żywiołu ZIEMI. Generalnie wszystkie warzywa rosnące pod ziemią należą do tego żywiołu, taki patent na zapamiętanie. Swoją energię przez całe lato, kiedy rosną kumulują pod ziemią w korzeniu i na logikę właśnie tego typu warzywa powinno się jeść zimą. Medycznie marchew wykazuje…

  • KUCHNIA

    Marchewkowe fit ciastka z czekoladą

    Ciasta się przejadły moim Miśkom, wiec wracam do do niedzielnego wypiekania ciastek. Te dzisiejsze są przzyjazdne osobom z wrażliwymi jelitami: nie mają dodanego cukru, są na mące owianej czy bez glutenu. Miękkie, lekko wilgotne i słodnie, czyli ciacha idealne. Składniki na około 16 sztuk dużych ciastek: około 200 g mąki (u mnie była to owisiana) 100 g oleju (u mnie olej kokosowy), w wersji wegetariańskiej może być masło 50 g żurawiny/rodzynek/posiekanych daktyli/moreli 100 g tabliczka czekolady (u mnie gorzka) 1 banan ( w wersji wegetariańskiej 2 jajka, ale wtedy będzie potrzeba minimum 50 g cukru) 3 średniej wielkości marchewki 100 ml mleka (u mnie sojowe) płaska łyżeczka sody oczyszczonej Przygotowanie:…

  • KUCHNIA

    Ciecierzycowa wegańska frittata z młodymi ziemniakami

    Trochę mniej publikuję ostatnio, ale dajcie mi jeszcze chwilę i wszystko wróci na swoje tory. W naszym życiu trochę ostatnio się zmienia, zresztą nigdy nudy nie ma. Miśki trochę marudziły, że mają dosyć nowości i chcą sprawdzone potrawy, więc odpuściłam i co tydzień jak chceli maja drożdżówy, a w tygodniu ukochane curry i makarony. Zmieniam też swoje podejście do wielu spraw materialnych i tak coraz częściej zauważam, że nie potrzebuję już nowych rzeczy, bo mam to co mi jest niezbędne. Nie ptrzebuję kolejnych talerzy do zdjęć, ani 138 obrusu, czy 57 formy do ciasta, tylko dlatego, że nie mam akurat jednorożca. Cały mój dom ostatnio przechodzi rewolucję, pomijając remont staram…

  • KUCHNIA

    Bezglutenowe placuszki marchewkowe

    Te placuszki wzbudziły zachwyt u mnie w domu, pewnie dlatego że rzadko przygotowuję tego typu dania i najwidoczniej to si musi zmienić.  Głównym ich składnikiem jest marchew, ta oczywiście pochodzi z mojego ogrodu, więc nawet jej nie obieram tylko dokładnie szoruję. Dodatek przypraw nadaje im lekko orientalnego smaku, ale bez obaw nie są pikantne.  Placuszki trzymają idealnie formę po smażeniu, więc śmiało nadają się do zabrania ze sobą do pracy , i jestem pewna, że podpieczone na grillu będą jeszcze lepsze 🙂 Składniki na  6 sztuk: około 300 g marchewki pół selera mała cebula około 30 g mielonego siemienia lnianego 100 g mąki z ciecierzycy około 150 ml wody pół…

  • KUCHNIA

    Wegański omlet z kurkami

    Uwielbiam kurki i własnie trwa na nie sezon. Są to bardzo delikatne w smaku grzybki i wymagają równie delikatniej w smaku oprawy, aby nie zagłuszyć ich wyjątkowego smaku, zresztą dobrze mnie już znajcie,  i wiecie, że nie lubię przekombinowanych dań. Ten omlet to bomba białkowa (mąką ciecierzycowa i tofu) , więc jest idealną propozycją na śniadanie, u mnie przeważnie taki omlet to drugie śniadanie, czy też bardziej lunch , po  porannej praktyce jogi. Składniki na 2 omlety: 150 g mąki z ciecierzycy 150  ml wody 200 g kurek (standardowe opakowanie) kostka naturalnego tofu (180-200 g) 1 cebula gałązka świeżego rozmaryny łyżka mielonego siemienia lnianego pół łyżeczki pieprzu pół łyżeczki kurkumy…

  • KUCHNIA

    Cecina z cebulą czyli ciecierzycowy wytrawny placek z cebulą

    To danie pochodzi z kuchni włoskiej bardzo bliskiej memu sercu a przede wszystkim podniebieniu. Jest to bardzo prosty, bezglutenowy  i lekki posiłek o zadziwiającym lekko wyczuwalnym serowym posmaku mimo jego braku. Źródła podają, że pochodzi on z okoli Livorno, gdzie przekłada się nim chleb i zwyczajowo nosi nazwę 5 e 5, bo kiedyś chleb kosztował 5 centów, a ciecina to drugie tyle. Przepis pochodzi z książki Vegano Italiano,  której przepisy aktualnie testuję i za kilka dni napiszę jej recenzję. W każdym bądź razie Ciecina podbiła serca moich domowników i na stałe zagości w moim domu. Składniki na blaszkę 20×25 cm (4 porcje): 200 g mąki z ciecierzycy 750 ml wody…