
Drożdżowe bułki z nadzieniem owocowym
Rano udało mi się kupić w dobrej cenie borówki z pierwotnym zamiarem ich utylizacji w formie ciasta, ale suma sumarum stwierdziłam, że wolę je ot tak sobie podjadać świeże. Relaksując się potem nad jeziorem, czyli jednym okiem pilnując Miśki, drugim czytając książkę kombinowałam co by tu upiec drożdżowego, bo jest to ulubiony rodzaj ciasta Miśka i tak wpadłam na pomysł, że zamiast jagodzianek mogłabym upiec porzeczanki, bo reszta, która nie trafiła do konfitur błąkała się po lodówce od kilku dni. Do tego typu słodkich drożdżowych bułek można użyć praktycznie każdy rodzaj owoców, czy też dżemów. Jeżeli są bardzo soczyste, bo świeże, to wystarczy wymieszać je z łyżką lub dwoma mąki ziemniaczanej, która wchłonie nadmiar wody i nie dopuści do rozciapciania się ciasta podczas pieczenia. Czarne porzeczki podrasowałam cukrem różanym i tak oto wieczorem w całym domu rozszedł się słodki zapach drożdżowego ciasta i z 12 sztuk dziś rano zostały dwie, bo Misiek postanowił się lansować w nowej pracy moimi bułami i od razu zarezerwował sobie 5 sztuk. I tak o godzinie 21 znowu zostałam bohaterką w swoim domu 🙂
Składniki na 12 sztuk:
pół kilograma białej mąki pszennej
1 dojrzały banan
200 ml mleka sojowego
30 g świeżych drożdży lub opakowanie suchych
100 g cukru
opakowanie cukru waniliowego
Nadzienie:
300-400 g owoców (u mnie czarna porzeczka)
50-100 g cukru (u mnie różany)
1-2 łyżki maki ziemniaczanej/kukurydzianej
Przygotowanie:
Używając świeżych drożdży należy zrobić zaczyn, czyli w ciepłym mleku rozpuścić drożdże z dodatkiem łyżki cukru i odstawić na chwilę (15 minut) aby drożdże się obudziły.
Banana dokładnie rozgnieć widelcem.
Do dużej miski przesiej mąkę, dodaj pozostały cukier, rozrobionego banana i zaczyn drożdżowy. Zagnieć elastyczne i gładkie ciasto.
Miskę oprusz mąką i odstaw ciasto pod przykryciem w ciepłe miejsce do czasu aż podwoi swoja objętość (1-2 godziny).
Wyrośnięte ciasto przełóż na blat, podziel na 12 w miarę równych części. Każdą część rozwałkuj lub uformuj placek w dłoniach, następnie umieść na środku porcję nadzienia (kopiasta łyżka) i zlep brzegi.
Takiego nieforemnego „pieroga” pokulaj na blacie, uformuj w owal i zlepieniem do dołu umieść na blaszce.
Uformowane buły, przypominające wyglądem ziemniaki odstaw pod przykryciem jeszcze na 10-15 minut, a między czasie rozgrzej dobrze piekarnik do 180 C (bez termoobiegu!).
Piecz na środkowej półce piekarnika przez około 20 minut (do średniego zarumienienia). Po upieczeniu wystudź na kratce, polecam ich polukrowanie, wtedy nie będą takie brzydkie 😉
Smacznego 🙂


