O życiu w zgodzie z naturą i samym sobą

Takie ciasto imbirowe chodziło za mną od dawna. Imbir poza tym, że jest smaczny  ma wiele zdrowotnych właściwości: pomaga przy przeziębieniu,  wspomaga trawienie, a nawet  łagodzi stany zapalne, więc takie ciasto to prawie jak lekarstwo 😉

Składniki:

200 g mąki pszennej białej

200 g mąki pełnoziarnistej (dowolnej)

200 ml oleju roślinnego (użyłam swojego ulubionego z pierwszego tłoczenia)

100 g syropu z agawy/ryżowego/klonowego/melasy

50 g cukru

około 50 g kawałek świeżego imbiru lub ewentualnie 2 łyżki suszonego

łyżka cynamonu

2  banany (razem ze skórką moje ważyły 400 g)

100 ml mleka roślinnego (dowolnego)

czubata łyżeczka sody oczyszczonej

około 150 g suszonych owoców, u mnie było to mango, ale równie dobrze mogą to być posiekane morele, daktyle a nawet rodzynki,

Przygotowanie:

Zblenduj w dużej misce banany, olej, cukier i syrop z agawy.

Przesiej do powstałej papki mąkę wymieszaną z sodą. Jeżeli używam mąki pełnoziarnistej to „przesiewaczka” do mąki idzie opornie, więc wtedy przesiewam przez metalowe sitko z drobnymi oczkami.

Obierz imbir i zetrzyj na drobnych oczkach tarki, dodaj do ciasta wraz z suszonymi owocami. Wymieszaj.

Przełóż ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz w temp. 180 C przez 50-60 minut (do suchego patyczka).

Ciasto smakuje samo, z łyżką dżemu (u mnie był to pomidorowy, tu znajdzecie przepis) lub polane syropem klonowym.

Smacznego!