Stało się, poczyniłam pasztet 🙂 Przyznaję się bez bicia, że w dwa dni połowę już sama zjadałam. Ma idealną konsystencję, czyli nie jest za suchy, nie rozpada się, nie jest maziowaty, idealnie doprawiony, podsumowując to pasztet idealny. Świetnie sprawdzi się na co dzień jak i na świątecznym stole. Gwarantuję, że nikt się nie zorientuje że jest 100 % wegański (i bezglutenowy 😉
Składniki:
600 g ziaren słonecznika
300 g suszonej żurawiny
200 g rodzynek/miechunki/moreli (ja kupiłam mieszankę w promocji, więc ją wykorzystałam)
300 g kaszki (błyskawicznej) jaglanej (u mnie jaglana i z sorgo- bezglutenowe obie)
1,2 litra przegotowanej (może być ciepła) wody
3-4 cebule (u mnie znalazła się jedna czosnkowa)
100 ml dobrej jakości oleju (rzepakowy, słonecznikowy)
łyżka soli
łyżka pieprzu (u mnie czerwony i czarny)
łyżeczka gałki muszkatołowej
łyżeczka czarnuszki
Przygotowanie:
Cebulę dosyć drobno poszatkuj i podsmaż na złoto na całym oleju (100 ml), a samym końcu smażenia dodaj przyprawy (z wyjątkiem soli) i przesmaż kilka sekund, żeby wydobyć z nich cały aromat. Słonecznik- 100 g podpraż na suchej patelni i odłóż na bok, około 100 g żurawiny również odłóż. Pozostały słonecznik, żurawinę i resztę suszonych owoców zalej wodą – 1,2 litra i odstaw na pół godzinki.
Do miski w której moczą się słonecznik i owoce dodaj kaszkę, kaszkę, podsmażoną cebulę z przyprawami i zblenduj wszytko na gładką masę, następnie dodaj podprażony słonecznik, żurawinę i kaszkę, wymieszaj dokładnie. Jeżeli ci się nie spieszy, do odstaw na 15 minut, aby kaszka wchłonęła trochę wilgoci. Przełóż masę do formy/foremek wyłożonych papierem do pieczenia. Piecz w temp. 180 C przez 60-80 minut, w zależności od tego czy to była jedna czy dwie formy, w dwóch upiecze się szybciej.
Smacznego!
Dziś kolejny przepis na moje ulubione przekąski. Moje "kulki mocy" są słodkie, ale bez dodatku…
Uwielbiam te sklepowe ciacha typu keto, raz itd, wiecie te w Biedrze czy Lidlu przy…
Na wstępie dziękuję Wam za to, że ze mną jesteście, za cierpliwość. Potrzebowałam trochę czasu…
Jesień to moja ulubiona pora roku jeżeli chodzi o pieczenie i gotowanie. Jest całe mnóstwo…
Nie jestem jakąś super fanką ziemniaków, a już tym bardziej nie w wersji ziemniaczki, suróweczka…
Charakterystyczne dla sernika królewskiego jest ciasto kruche ciasto czekoladowe, które jest spodem tego sernika, jak…
View Comments
Czy w pasztecie wyczuwalne są suszone owoce? Ewentualnie czy można je jakoś zamienić? Niezbyt lubię, kiedyś ugotowałam rosół, w przepisie były też suszone morele i żurawina, niezbyt mi smakował. No ale może w przypadku pasztetu nie ma to znaczenia?
Owoce suszone są tu dla podkreślenia smaku, może je po prostu pominąć :-)
Spróbowałam jednak z owocami - jeszcze pytanie odnośnie przechowywania, czy wytrzyma do niedzieli? Czy lepiej zamrozić ?
Wytrzyma, u mnie stał ponad tydzień i był ok :-)
Piszesz "kaszka" czy to znaczy kasza normalna jaglana czy jak? :) I dodatkowo 300gr strasznie dużo - to przed ugotowaniem prawda?
To drobna kaszka jaglana i masa podana kaszy suchej, jej się nie gotuje. To nie dużo, bo składniki podane na dużą blachę :-)