• KUCHNIA

    Kruche ciasteczka kawowe z wiśniami

    Ehh, czasami odnoszę wrażenie, że jak wyjeżdżam sama na kilka dni to moje Miśki tęsknią tylko za moją kuchnią, a nie za mną. Pierwsze co musiałam zrobić po powrocie do domu to upiec ciastka, bo jak to „niedziela i nie ma ciastek?” Miałam jeszcze schowany jeden słoiczek własnej produkcji wiśni kandyzowanych więc ulepiłam na szybko, ot tak od niechcenia jakieś ciacha i jak to bywa, gdy siedzę godzinami w kuchni to słyszę, że „dobre” a jak tak na szybko na „odczepcie się” to słyszę same ochy i achy.  Nie no, wyszły mi, co mam być skromna, idealnie chrupkie, ale nie sypkie, w sam raz do małej popołudniowej kawy w niedzielę.…