Kruche ciasteczka kawowe z wiśniami
Ehh, czasami odnoszę wrażenie, że jak wyjeżdżam sama na kilka dni to moje Miśki tęsknią tylko za moją kuchnią, a nie za mną. Pierwsze co musiałam zrobić po powrocie do domu to upiec ciastka, bo jak to „niedziela i nie ma ciastek?” Miałam jeszcze schowany jeden słoiczek własnej produkcji wiśni kandyzowanych więc ulepiłam na szybko, ot tak od niechcenia jakieś ciacha i jak to bywa, gdy siedzę godzinami w kuchni to słyszę, że „dobre” a jak tak na szybko na „odczepcie się” to słyszę same ochy i achy. Nie no, wyszły mi, co mam być skromna, idealnie chrupkie, ale nie sypkie, w sam raz do małej popołudniowej kawy w niedzielę.
Składniki na 12-15 sztuk:
150 g mąki pszennej
2 łyżki kawy rozpuszczalnej lub zbożowej (użyłem tej drugiej, żeby dzieciak mógł tez jeść)
szczypta soli
50 g cukru
70g/100 ml oleju roślinnego
50 g orzechów (uzbierałam resztki nerkowców i niesolonych ziemnych)
2-3 łyżki wiśni kandyzowanych (na upartego mogą być namoczone rodzynki lub nawet posiekane daktyle)
Przygotowanie:
Zblenduj na puszystą masę olej z cukrem.
Do powstałej masy przesiej mąkę, kakao, kawę i sól. Wymieszaj.
Masa jest ciut sypka/grudkowata więc dodaj 50 ml wody.
Dodaj posiekane orzechy i wiśnie.
Masa jest grudkowata, ale gliniasta, bez problemy daje się formować.
Możesz formować kulki wielkości orzecha włoskiego i je lekko rozpłaszczać, lub tak tak ja wylepiaj ciastem formę, dzięki czemu ciacha będą równej wielkości.
Piecz na środkowej półce piekarnika przez 15-18 minut.
Smacznego!
ps. Ciacha przechowywane w puszce spokojnie przetrzymają tydzień, u mnie wytrzymały godzinę 🙂
One Comment
Lokaty
Ciasteczka wyglądają smakowicie, chyba będę musiała je upiec bo na sam widok ślinka cieknie.