• KUCHNIA

    Wegański placek pasterski by Becky

    Bęc, mam za swoje! Miśka widząc to danie zapytała co to za gluty. Od dziś obiecuję sobie mocne postanowienie poprawy i używanie mnie swobodnego języka w jej obecności, bo odbija pałeczkę z prędkością Sereny Williams- stworzyłam potwora. Te „gluty” jak to określiła Miśka, to kremy: brokułowy, marchewkowy i kukurydziany, a cała a potrawa to znany wśród wegusów różnej maści „shepherd’s pie”, a po naszemu placek pasterski, ale w mojej, autorskiej wersji. Przyznaję się, mój brokuł zaczął kwitnąć w lodówce i tak właśnie wpadłam na ten pomysł.