Taka sytuacja

Trzeba mieć fantazję dziatki

 

Wmówiłam dzieciakowi, że chce iść na sanki, bo tak naprawdę pozjeżdżać chcieliśmy ja i mój tata 🙂

 

Dziadek Niny, czyli mój tata rocznik’57 instruował nas jak się fachowo zjeżdża. Widzicie to skupienie na twarzy? Pełna profeska!

Nic za darmo, to były nowe sanki Niny, bo dzień wcześniej razem z dziadkiem połamaliśmy jej stare sanki ;-), a żeby móc używać tych nówek trzeba było ją wciągać na górę, a panienka tylko zjeżdżała
Ależ my Jej tych sanek zazdrościmy!
To ja i najbardziej niekorzystne zdjęcie ever. Akurat piszczałam! Even mom can have fun! Co nie?
Franca mała, tylko po jednym razie nam pozwoliła zjechać na tych nowych!
Dziadek bawił się świetnie! Ten profil, jeżu, nie wyprze się ojcostwa 😉
Wczoraj zaliczyła glebę, oczywiście to była moja wina bo jej kazałam zjeżdżać, i dziadka bo jej nie złapał, więc dziś w biedrze dopadłam kask snowboardowy za 29 zł (przeceniony z 89!)
 

becky

Share
Published by
becky

Recent Posts

Marchewkowe kulki mocy

Dziś kolejny przepis na moje ulubione przekąski. Moje "kulki mocy" są słodkie, ale bez dodatku…

4 miesiące ago

Wegańskie mini brownie na surowo

Uwielbiam te sklepowe ciacha typu keto, raz itd, wiecie te w Biedrze czy Lidlu przy…

4 miesiące ago

5 żywiołów

Na wstępie dziękuję Wam za to, że ze mną jesteście, za cierpliwość. Potrzebowałam trochę czasu…

4 miesiące ago

Szybkie wegańskie ciasto ze śliwkami

Jesień to moja ulubiona pora roku jeżeli chodzi o pieczenie i gotowanie. Jest całe mnóstwo…

2 lata ago

Pieczone ziemniaki inaczej

Nie jestem jakąś super fanką ziemniaków, a już tym bardziej nie w wersji ziemniaczki, suróweczka…

2 lata ago

Wegański sernik królewski

Charakterystyczne dla sernika królewskiego jest ciasto kruche ciasto czekoladowe, które jest spodem tego sernika, jak…

2 lata ago