Ekspresowe bułeczki
Jak to zwykle bywa, w niedzielę rano nagle się okazuje że nie ma pieczywa w domu (Misiek zgłodniał w nocy i robił sobie tosty), sklepy zamknięte, albo zapomnieliście że jest „długi weekend”- dupa blada. Tak więc dziś rano znalazłam rozwiązanie kryzysowej sytuacji.W 30 minut upiekłam przepyszne, bajecznie miękkie bułeczki, czyt. nie pokaleczycie sobie dziąseł jak w przypadku co poniektórych kupnych.
Składniki na około 16 sztuk:
30 g masła roślinnego
250 g przesianej mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 ml mleka sojowego
100 ml wody
szczypta soli
opcjonalnie:
50 g startego wegańskieo parmezanu (tak, tak istnieje taki)
pęczek tymianku lub innego zielska
Przygotowanie:
Z podanych składników zagnieść szybko ciasto, jeżeli jest zbyt suche dodać wody, jeżeli zbyt mokre dodać mąki. Musi gładko odchodzić od dłoni.
Ciasto rozpłaszczyć dłonią na grubość około 1 cm i wyciąć kółka foremką, szklanką, czymś okrągłym w każdym bądź razie 😉
Powycinane kółka umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia
Piec w temp. 210 C około 15 minut.
Smacznego!
3 komentarze
Agata
Ratunek na problemy z pieczywem! Juz wiem co będzie dzisiaj na kolację, świetny pomysł. A z tym brakiem pieczywa to nie jesteś sama 😉
becky
Dzięki Agata, pocieszyłaś mnie, już się bała że tylko ja mam taki nieogar 🙂
flo
CUDOWNE!!!!!!!!!!!!!!!!!! takie proste, a takie śliczne 🙂 dziękujęęę!!! <3