Kruche ciasto z kremem, agrestem i porzeczkami
Dziś kruche ciasto wg przepisu na babeczki które niedawno robiłam, wychodzę z założenia, że jeżeli jakiś przepis jest dobry to nie ma sensu kombinować, tylko go wykorzystywać do kolejnych. Krem podobny już też robiłam, tylko owoce są inne, tj. porzeczko-agrest (tak, tak istnieje coś takiego), agrest i czarne porzeczki. Tak naprawdę do tego rodzaju ciasta możemy wykorzystać każde owoce sezonowe- nic tylko kombinować.
Składniki na kruche ciasto:
2 kubki (około 400 g) przesianej mąki pszennej
200 g miękkiego masła roślinnego
1 duży lub 2 małe zblendowane banany
5 łyżek cukru pudru
łyżka esencji waniliowej
szczypta soli
Krem:
pół litra mleko sojowego (użyłam waniliowego)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 gałęzie rabarbaru (lub około 200 g innych owoców)
5 łyżek cukru pudru
około 1 kg owoców
Przygotowanie:
Zagniatamy ciasto wg podanych składników
Ciasto jest zwarte, nie klei się tylko przy zagniataniu wydziela odgłos „mlaśnięcia”, wtedy jest idealne.
Podstawą udanego ciasta kruchego jest jego dobre schłodzenie. Tak przygotowane ciasto chłodzimy w lodówce owinięte folią spożywczą około godziny. Po tym czasie rozwałkowujemy je.
Przenosimy za pomocą wałka do wysmarowanej formy, odkrawamy brzegi.
Nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 C na około 20 minut (sprawdzać stopień przyrumienienia)
Jak widać zostało mi trochę ciasta, nie wyrzuciłam go, tylko upiekłam 20 foremek na babeczki (można je przechowywać upieczone około 2 tygodnie w pudełku).
Gdy ciasto się piekło przygotowała krem. Obrałam rabarbar, pokroiłam na małe kawałki, wrzuciłam na patelnię, zasypałam cukrem i podsmażyłam aż zmiękł, delikatnie podlewając wodą. Miękki rabarbar zbendowałam na gładką masę (dodałam też wegańskiego barwnika, który nadał mu różowy kolor)
Na upieczone ciasto wykładamy krem
na to owoce wciskając je w krem
Gotowe ciasto wkładamy do lodówki na tak długo, jak długo uda Wam się je ukryć przed rodziną (minimum godzinę).
Smacznego!