Faszerowane młode ziemniaki
Jedno z moich ulubionych zwiałszcza o tej porze roku dań to – gotowane na parze młode ziemniaki, tyle że te są nadziane i jeszcze lekko podpieczone. Tak przygotowane ziemniaki można śmiało amiast piecz w piekarnimu wrzucić na girlla, świetnie smakują też na zimno. Danie jest lekkostarawne i sycące jednocześnie. Dobrze jest podać je z jakąś surówką, tym razem pdoałąm je ze szpinakiem duszonym dosłownie 3 minuty.
Składniki na 4 porcje:
1 osobę 2-3 duże ziemniaki
3 kostki tofu, z czego polecam aby jedna to było tofu wędzone (wersja wegetariańska ser typu feta, ale wtedy już nie dodawaj soli)
1 średnia cebula lub 2 szalotki
2-3 ząbki czosnku lub łyżeczka suszonego
płaska łyżeczka soli
łyżeczka pieprzu
pęczek pietruszki lub koperku
do podania ze szpinkakiem (podduszony z niewielką ilością soli i gałki muszkatołowej)
Przygotowanie:
Ziemniaki wyszoruj ugotuj w mundurkach, tak aby były miękkie, ale się nie rozpadały. Jeszcze lepiej jeżeli masz parowar, młode ziemniaki przygotwouję tylko w parowarze. Gdy będą sie gotować masz czas na farsz. Cebulę i czosnek drobno posiekaj. Zeszklij na 3 łyżkach oleju, dodaj rozdrobnione widelcem tofu, dipraw pieprzem i solą. Smaż całość na małym ogniu około 10 minut, aż zacznie nabierać kremowej konsystencji. Po przesmażeniu dodaj drobno posiekane zielsko.
Ziemniaki przestudź na tyl by móc wydrążyć środek. Odetnij górę, wydrąż środek za pomoca łyżki, napełnij farszem. To co wydrążysz mozesz wykorzystać robiąc np. kotleciki z tego przepisu: 3 składnikowe wegańskie kotleciki ziemniaczane, czyli niebanalny obiad z banalnych składników
Nafaszerowane ziemniaki przełóż na blachę, piecz około 30 minut w temp. 180 C.
Smacznego!