Uwielbiam prażony słonecznik. Te niepozorne nasiona po potraktowaniu ich ciepłem zyskują maślani orzechowy smak. Jako dzieciak byłam specjalistką od wydłubywania słonecznika z chleba, dokopując się do połowy środka bochenka, więc możecie sobie wyobrazić zdziwienie mamy gdy robiłam kanapki. Ten krem koperkowy spokojnie może zastąpić masło czy też inne smarowidła na kanapki, dodatek zieleniny to kwestia upodobań, ale uwierzcie mi, nie ma nic lepszego niż świeży chleb z pastą słonecznikową a do tego plasterek wygrzanego w słońcu pomidora. Grubiej położony na kanapce przypomina smakiem i konsystencja pieczony pasztet mięsny, tak to opisał mój tata, więc wszyscy domownicy będą zadowoleni czy wege i nie wege 🙂
Składniki:
300 g łuskanego słonecznika
łyżeczka soli
200 ml wody
pęczek koperku/pietruszki
opcjonalnie 50 ml oleju roślinnego
Przygotowanie:
Słonecznik upraż na suchej patelni (odłóż trochę, jeżeli chcesz mieć chrupiące kawałki w kremie), a następnie zblenduj razem z wodą, solą i ewentualnie olejem.
Wymieszaj z posiekaną zieleniną i odłożonym słonecznikiem.
Przechowuj w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku do 7 dni.
Smacznego!
Dziś kolejny przepis na moje ulubione przekąski. Moje "kulki mocy" są słodkie, ale bez dodatku…
Uwielbiam te sklepowe ciacha typu keto, raz itd, wiecie te w Biedrze czy Lidlu przy…
Na wstępie dziękuję Wam za to, że ze mną jesteście, za cierpliwość. Potrzebowałam trochę czasu…
Jesień to moja ulubiona pora roku jeżeli chodzi o pieczenie i gotowanie. Jest całe mnóstwo…
Nie jestem jakąś super fanką ziemniaków, a już tym bardziej nie w wersji ziemniaczki, suróweczka…
Charakterystyczne dla sernika królewskiego jest ciasto kruche ciasto czekoladowe, które jest spodem tego sernika, jak…