-
Słonecznikowa pasta do chleba z koperkiem
Uwielbiam prażony słonecznik. Te niepozorne nasiona po potraktowaniu ich ciepłem zyskują maślani orzechowy smak. Jako dzieciak byłam specjalistką od wydłubywania słonecznika z chleba, dokopując się do połowy środka bochenka, więc możecie sobie wyobrazić zdziwienie mamy gdy robiłam kanapki. Ten krem koperkowy spokojnie może zastąpić masło czy też inne smarowidła na kanapki, dodatek zieleniny to kwestia upodobań, ale uwierzcie mi, nie ma nic lepszego niż świeży chleb z pastą słonecznikową a do tego plasterek wygrzanego w słońcu pomidora. Grubiej położony na kanapce przypomina smakiem i konsystencja pieczony pasztet mięsny, tak to opisał mój tata, więc wszyscy domownicy będą zadowoleni czy wege i nie wege 🙂 Składniki: 300 g łuskanego słonecznika łyżeczka soli…
-
Krem słonecznikowo-pomidorowy, czyli co na kanapki zamiast hummusu?
Pewnie jako jedna z małej wegusów nie lubię humusu i nie przepadam za kaszą jaglaną. Z czymś jednak trzeba jeść kanapki, bo nie samym curry i ciastem człowiek żyje. Moim ulubionym wytrawnym kremem/pastą na kanapki jest właśnie ta na bazie słonecznika. Robię kilka wariantów smakowych, ale przedstawiam Wam pomidorowy jako pierwszy, z bajglami smakuje wyśmienicie. ps. W lodówce wytrzyma spokojnie tydzień a nawet dłużej. Składniki: 200 g nasion słonecznika 50 g suszonych pomidorów 50 g koncentratu pomidorowego łyżeczka suszonego czosnku 2 łyżki syropu klonowego pół łyżeczki soli około 30 ml oleju (u mnie lniany) Słonecznik dzień wcześniej wypłukać na sicie pod bieżącą wodą, a następnie moczyć najlepiej przez całą noc.…
-
Wegański tuńczyk
Wiem, wiem, mnie też wkurzają: wegańskie kotelty schabowe, wegańskie mielone itd., chociaaż jak zobaczyłam podróbkę jajka wegańskiego, które wyglądało jak krowi placek to stwierdziłam, że to już przesada. Tak samo, jak tofucznica, jeny w życiu nie jadłam nic gorszego. Ale to kwestia gustu, nie wszystko złoto co jest wegańskie 😉 Prawdą jest , że jeżeli przeszło się na weganizm jako osoba znająca już pewne smaki jak ryby, jajka, to ich czasami brakuje. W moim przypadku najbardziej brakuje mi ryb. Jak ja zazdroszczę moim kotom… Na przepis wegańskiego tuńczyka trafiłam na YouTube, i oczywiście Amerykanie go „wynaleźli” , wiadomo 😉 Żeby było jasne, nie jedzie rybą, ale ma bardzo podobną konsystencję,…
-
Małpie masło, czyli trochę słońca na talerzu
Na tzw. małpie masło natknęłam się na jednym ze swoich ulubionych blogów, czyli „moje wypieki”. Jest to nic innego jak rodzaj dżemu z tropikalnych owoców, a że bananowy dżem, który robiłam jakiś czas temu jest moim ulubionym (tu znajdziecie przepis, zapasteryzowany dumnie stoi w moje spiżarni i absolutnie nic złego nic się z nim nie dzieje) to wiedziałam, że ten dżem też mi zasmakuje. Idealne sprawdzi się z goframi, naleśnikami, grzankami i z czym dusza zapragnie. Wytrzymał u mnie w lodówce dwa tygodni bez pasteryzacji, dalej nie wiem, bo zjadłam 🙂 ps. robi się ba bardzo szybko- 30 minut ze smażeniem. Składniki na 2 średniej wielkości słoiki (takie 330…
-
Hummus. Klasyka gatunku.