
Wegańska orzechowa szarlotka pod chmurką
Mam to „nieszczęście” z Miśkiem, że jest jabłkożercą, dosłownie. Pochłania średnio kilogram jabłek dziennie, dlatego też w zeszłym roku kupiłam działkę z jabłonkami, bo bym zbankrutowała, to po pierwsze , a po drugie to ja robię zakupy i przytarganie jabłek na cały tydzień to był nie lada dla mnie wyczyn. Często chowam przed nim kilka jabłek, a ostatnio tak skitrałam, że zapomniałam o nich i zupełnym przypadkiem znalazłam takie lekko już po przejściach. Na szybko je zamieniłam w szarlotkę i tym samym żegnam pomału zimę.
Składniki na standardowej wielkości prostokątną blachę (ja piekłam w dwóch dużo mniejszych)
ciasto:
200 g orzechów np. laskowych, ziemnych (ja ze względów czysto ekonomicznych, czyt. nie chciało mi się iść na zakupy zużyłam resztę ziemnych niesolonych, tj. około 100 g, a pozostałe 100 g to był słonecznik)
400 g mąki pszennej (u mnie pół na pół biała i pełnoziarnista)
150 ml oleju roslinnego
100 g daktyli
1 banan
łyżka esencji waniliowej (może też być cukier waniliowy)
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka gałki muszkatołowej
2 łyżeczki cynamonu
szczypta soli
Przygotowanie:
na suchej patelni podpraż orzechy. Pamiętaj, że zostawiając je na ciepłej patelni one cały czas się będą prażyć, czyt. przypalać, więc lepiej przełóż je do miseczki.
Daktyle namocz w 100 ml gorącej wody przez około 15 minut po czym zblenduj z bananem, olejem i esencją.
Stopniowo dodawaj do tego podprażone orzechy, tak w 3 partiach, aż powstanie coś na kształt masła, tyle że o luźniejszej konsystencji.
Wszystkie składniki na ciasto wrzuć do dużej miski.
Zagnieć ciasto, owiń je w folię spożywczą i schowaj do lodówki, na czas przygotowania jabłek.
Na farsz potrzebne będzie:
około kilogram jabłek
łyżka cynamonu
2 łyżki oleju roślinnego
50 ml soku z cytryny
100 g rodzynek/suszonej żurawiny
Jabłka obierz, pokrój w 1 cm kostkę i wymieszaj z sokiem cytrynowym. Na dużej patelni rozgrzej olej, wrzuć wszystkie składniki na farsz. Miałam bardzo słodkie jabłka, więc nie dodałam już cukru.
Duś wszystko około 10 minut, ale tak aby jabłka się nie rozpadły. W międzyczasie wyłóż blachę do pieczenia papierem.
Wyjmij ciasto z lodówki, wylep połową dno formy, nie ma być idealnie, byleby nie było dziurek.
Pianka (zrób ją tuz przed użyciem, bo woda po ciecierzycy lubi się rozwarstwiać):
100-150 ml wody po gotowaniu ciecierzycy
100 g cukru pudru
Ubij wszystko razem na sztywną pianę.
Na wylepione ciasto wyłóż jabłka a na to piankę.
Na wierzchu rozkrusz resztę ciasta. Dla bajeru możesz posypać delikatnie brązowym cukrem.
Piecz w temp. 170-180 C max! około 40-50 minut, na środkowej półce piekarnika bez termoobiegu.
Smacznego!
ps. Ciasto wytrzymuje spokojnie nawet 3 dni!

