• KUCHNIA

    Szybkie i łatwe ciasto z dyni i jabłek

    Jeżeli zaczynasz swoją przygodę z pieczeniem ciast to polecam tzw. ciasta ucierane na początek. Mówiąc wprost nalezy wszystkie składniki ze sobą wymieszać, zazwyczaj mokre z mokrymi, suche z suchymi, a potem wszystko razem i upiec. Ot, cała filozofia. Naprawdę zakładając, że masz sprawną wage kuchenną i piekarnik porostu nie da się zepsuć tego typu ciasta. To dzisiejsze jest praktycznie w połowie jest z warzyw i owoców, równie dobrze można uzyć samych jabłek lub samej dyni. Dzięki temu ciasto jest wilgotne, nie sypie się i nie kruszy. Idealnie nadaje się do zabrania ze sobą do szkoły/pracy. Świeżość zachowuje nawet 5 dnia, sprawdziłam przypadkiem, bo skitrałam kawałek przed Miśkami i po czym…

  • KUCHNIA

    Szarlotka na kruchym cieście z kratką

    Nawet nie macie pojęcia jak bardzo jestem z siebie dumna, że narszcie udało mi się zrobić idealną szarlotkę z kratką. Ta szarlotka to klasyk, kruche cieńkie ciasto na spodzie, farsz to same jabłka (z odrobiną bułki tarkej, ale w sumie była zbędna), a górę zwieńcza kartka. Do tego jeszcze dopadłam w Lidlm wegeńskie waniliowe lody Grycana- w skali od 1-10 daję 9, są naprawdę dobre, jak na wegańskie lody. Przygotowanie tego ciasta to jakieś 10 minut cierpliwości przy jego siekaniu, ale naprawdę nawet moja 10letnia Miśka opanowała te sztukę, koletne 10 przy obieraniu jabłek i krojeniu ich w kostkę, potem z 20 minut chłodzenia ciasta i 3 minuty na kratkę.…

  • Powrót do korzeni

    Szlachetna jabłoń domowa

    Szlachetna jabłoń domowa Tradycyjny pejzaż sadu bez bujnych drzew jabłoni obsypanych biało-różowymi kwiatami? ? aż trudno sobie to wyobrazić. Nic dziwnego, bowiem jabłoń od lat towarzyszy naszym wspomnieniom. Ta królowa sadów jest najczęściej przez nas uprawianym drzewem owocowym. Występuje powszechnie w klimacie umiarkowanym, a w naszej szerokości geograficznej rośnie aż kilka jej gatunków. Jabłoń domowa potrafi osiągnąć wysokość nawet 10 metrów, a jej drzewa charakteryzują się szeroką i gęstą koroną. Rosnąc w najczystszych regionach, w ekologicznych sadach, obfituje soczystymi owocami, których walorów nie sposób przecenić. Szupinki ? potocznie zwane jabłkami, to skarb natury, który skrywa wiele witamin i soli mineralnych. Bogate w wapń, krzem i pektyny są doskonałym źródłem błonnika.…

  • KUCHNIA

    Krucha cynamonowa szarlotka

    Nadszedł czas na jabłka, więc najlepiej otworzyć go najprostszą z możliwych szarlotek, bo jak wiecie wyznaję zasadę, że im prościej tym lepiej. Jest to klasyczna  krucha szarlotka, w której pomiędzy warstwami ciasta są jabłka.  W związku z tym, że podarowano mi najlepszą odmianę z możliwych, czyli Antonówki to postanowiłam  ich nie ulepszać absolutnie niczym, i cynamon, który  standardowo dodaje się do jabłek do dałam do ciasta. W teorii wydaje się to nikła zmianą, ale zmienia smak ciasta. Miśka stwierdziła, że moja szarlotka była tak dobra jak Pani Krysi (tej od Antonówek) a to dla mnie było naprawdę ogromny komplement 🙂 Składniki na dużą prostokątną blachę: 600 g mąki pszennej (u…

  • KUCHNIA

    Ekspresowy jabłecznik

    Bardzo rzadko piekę jabłeczniki czy tez szarlotki z błahego powodu. Otóż niezależnie od tego ile kupię jabłek Misiek wszystkie zje zanim zabiorę się do pieczenia, i tak za każdym razem, a żeby było śmieszniej to minimum raz w tygodniu słyszę od niego „upiekłabyś coś z jabłkami”- no bezczelność po prostu.  Kupując dodatkową działkę ogrodową podstawowym założeniem były jabłonki (i są dwie), w ogrodzie przy domu też posadziłam jabłoń (młoda jest, musi się dopiero wykazać), ale to i tak na nic, Misiek średnio dziennie zjada 1 kg jabłek, co pewnie jest powodem jego nienagannej sylwetki 😉  Kilka dni temu dostałam siatę papierówek, takich prawdziwych z robalami . Jak jest robal, bo…

  • KUCHNIA

    Kawałek szczęścia, czyli lekki wegański jabłecznik

    Misiek miał życzenie na cyt.” normalne ciasto z jabłkami, a nie jakieś wydziwiane”, zupełnie nie wiem o co mu chodzi 😉 , ale podjęłam się zadania, zajęło mi  to 15 minut (przygotowanie). Ciast rozeszło się jeszcze ciepłe w 10 minut, tyle że zdążyłam zrobić zdjęcia, a Nina była zbulwersowana, gdy po chwili przyszła po drugą porcję i nic już nie było, stwierdziła, że to bez sensu piec, gdy wszystko od razu zjedzone, ha!  A teraz konkrety: ciasto jest lekkie, ale wilgotne, teoretycznie wytrzyma kilka ładnych dni, ale w praktyce, nie wierzę że dotrwa do dnia następnego. Jest banalnie proste do wykonania i obłędnie dobre, a do tego całkiem fajnie wygląda.…