
Krucha cynamonowa szarlotka
Nadszedł czas na jabłka, więc najlepiej otworzyć go najprostszą z możliwych szarlotek, bo jak wiecie wyznaję zasadę, że im prościej tym lepiej. Jest to klasyczna krucha szarlotka, w której pomiędzy warstwami ciasta są jabłka. W związku z tym, że podarowano mi najlepszą odmianę z możliwych, czyli Antonówki to postanowiłam ich nie ulepszać absolutnie niczym, i cynamon, który standardowo dodaje się do jabłek do dałam do ciasta. W teorii wydaje się to nikła zmianą, ale zmienia smak ciasta. Miśka stwierdziła, że moja szarlotka była tak dobra jak Pani Krysi (tej od Antonówek) a to dla mnie było naprawdę ogromny komplement 🙂
Składniki na dużą prostokątną blachę:
600 g mąki pszennej (u mnie było to 400 g białej i 200 pełnoziarnistej)
300 g zimnego oleju kokosowego (lub innej zimnej margaryny roślinnej)
200 g cukru
szczypta soli
2 czubate łyżki cynamonu
około 2 kg jabłek ( u mnie Antonówki)
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na ciasto umieść na blacie i siekaj nożem aż do znudzenia, czyli
do czasu aż masa stanie się wilgotna i zacznie zlepiać w całość. Przy tej ilości ciasta zajęło mi to 15 minut.
Ciasto zagnieć i podziel na dwie części. Każą kulę ciasta owiń w folię spożywczą i schowaj do lodówki na pół godziny.
W międzyczasie obierz jabłka i zetrzyj na tarce o grubych oczkach lub w plasterki. W tych czworokątnych tarkach z boku są takie dwa „ząbki”, który nikt nie używa, a one świetnie nadają się właśnie do ścierania w takie półplasterki.
Blachę do pieczenia wyłóż papierem i zetrzyj na tarce jedną część ciasta. Rozłóż równomiernie, a na to rozłóż jabłka. Na jabłka zetrzyj (lub rozkrusz) drugą część ciasta. Całość przyduś dłońmi i posyp delikatnie cukrem.
Piecz na środkowej półce piekarnika w temp. 180 C przez około 40 minut.
Smacznego 🙂

