Strogonoff wersja wegańska
Misiek nigdy wcześniej nie jadł strogonoffa, więc byłam tak uprzejma i zrobiłam dziś na obiad. W sumie nie znając smaku oryginalnego z wołowiną mogłam wcisnąć mu cokolwiek, ale zapewniam że wyszedł jak oryginał i do tego jest bardzo szybki w przygotowaniu.
Składniki na 4 bycze porcje:
2 duże czerwone papryki
3 średnie ogórki kiszone
2 cebule
300 g pieczarek
koncentrat pomidorowy – mały słoiczek
200 g suchych kotletów sojowych – ugotować i bardzo dokładnie odsączyć)
2 łyżki mąki (użyłam kukurydzianej)
przyprawy po 1 łyżeczce: pieprz, papryka słodka, papryka wędzona
Przygotowanie:
cała idea tej potrawy to krojenie w paseczki około 2 cm, tak więc kroimy cebulę i pieczarki (cieniutkie plasterki) wrzucamy do duże garnka na gorący olej.
Po 5 minutach smażenia dodajemy paprykę. Po kolejnych 5 minutach podlewamy szklanką wody. W międzyczasie kroimy w paseczki kotlety sojowe, wrzucamy do miski i obtaczamy w mące. Tak przygotowane podsmażamy na patelni aż się przyrumienią.
Ogórki kroimy w paseczki i dodajemy do reszty warzyw.
Dodajemy koleją szklankę wody, doprawiamy do smaku, dorzucamy paseczki sojowe, mieszamy i gotujemy jeszcze jakieś 3 minuty aby sos zgęstniał. Podajemy z ryżem, kaszą lub po prostu z pieczywem. Misiek jak to Misiek, stwierdził że zajebiste było a babcia (przypomnę- 86 lat- bardzo na fleku) zapytała co to za pyszne delikatne mięsko 😉
Smacznego!