O życiu w zgodzie z naturą i samym sobą

Kto z Was nie lubi „sezamków”, bo ja uwielbiam odkąd pamiętam, ale sama myśli o ilości cukru jaką zawierają przyprawia mnie o ból zębów. Upiekłam ciastka dla Mojej Miśki do szkoły, które zawierają bardzo dużo sezamu, do tego rodzynki, mąką kukurydziana. Sezam jest bogaty w minerały: takie jak wapń, magnez, żelazo, fosfor, cynk, mangan i selen, do tego witaminy: A, E, B1, B2 i PP, czego chcieć więcej w ciastkach dla dzieci ;-), aha są pyszne- naprawdę walczyłam ze sobą, żeby na „gryzie do zdjęcia” się skończyło.

Składniki na około 20 szt.:

180 g mąki kukurydzianej

180 g mąki pszennej

150 ml oleju roślinnego lub 130 g masła roślinnego

100 g brązowego cukru

płaska łyżeczka cynamonu

płaska łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

sok z jednej pomarańczy

50 g rodzynek

150 g ziaren sezamu

pół szklanki wody

Przygotowanie:

Rodzynki namoczyć w soku z pomarańczy. Sezam podprażyć na złoty kolor na suchej patelni. Wszystkie składniki wymieszać razem (wodę dopiero na samym końcu jeżeli będzie taka potrzeba).

Dodać rodzynki wraz z sokiem pomarańczowym. Wymieszać ciasto, należy z niego uformować wałek średnicy 3-4 cm, więc jeżeli jest to konieczne dodawać stopniowo wodę, tak aby wszystko ładnie się skleiło. Dla ułatwienia, podzieliłam sobie ciasto na dwie części. Każdy z wałków zawinąć w folię spożCoywczą i włożyć na 30 minut do lodówki, lub 20 do zamrażalnika.

Ciasto po słodzeniu kroić w 1-1,5 krążki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 20 minut w temp. 180 C, aż się ładnie przyrumienią.

Ciastka rosną, więc zostawić trochę miejsca pomiędzy nimi, w trakcie pieczenia w połowie czasu przekręcić blachę o 180 stopni, aby wszystkie miały równy kolor przyrumienienia.

Smacznego!