Bez kategorii

Seler w śliwkowym sosie

DSC00736

Uwielbiam seler i nie zamierzam go traktować glonami, żeby udawał coś czym nie jest. Do selera pasują rodzynki, tak jak po pomidora cebula. Koniec i kropka. A poza tym, jako weganka staram się żyć i jeść ekologicznie i w moim menu przeważają warzywa i owoce dostępne w Polsce, gdyż wychodzę z założenia, że natura tak to sobie wykombinowała, że gdyby w naszym klimacie potrzebne by nam były glony, pomarańcze, ananasy itp.  do szczęścia to by tu rosły. Nie będę udawać, daktyle i banany nam wegusom ratują życie ;-).

Składniki ( duża micha mi wyszła, dla 4 osób polecam wziąć połowę składników)

2 selery (moje w sumie miały 1,4 kg)

200 g suszonych śliwek (u mnie 50 g to były też wędzone)

100 g rodzynek

cyrtyna

łyżka chrzanu (super jeżeli byłby świeżo starty)

150 ml śmietany wegańskiej- zapomniałam pokazac na zdjęciu, ale robiłam sama ze słonecznika, który akurat się moczył)

DSC00730

Przygotowanie:

Ugotuj seler wraz ze skórką (ja używam parowara). Śliwki wraz z rodzynkami zalej gorącą wodą i gotuj pod przykryciem tak długo jak będzie gotował się seler (20-30 minut). Część rodzynek odłoż na bok, a resztę przetrzyj przez sito (zawsze możesz zblendować). Połącz śmietanę, papkę śliwkowo-rodzynkową z chrzanem i sokiem z cytryny, dopraw pieprzem.

DSC00734

Dokładnie wymieszaj i połącz z ugotowanym, obranym ze skórki i pokrojonym w zgrabną 1 cm kostkę selerem oraz resztą rodzynek.

DSC00735

Smacznego!

DSC00737

ps. Zamknięty z pojemniku i trzymany w lodówce spokojnie wytrzyma nawet 5 dni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *