Smażone faszerowane banany
Naprawdę wielokrotnie to podkreślam, że jestem fanką kuchni indyjskiej i dzisiejszy przepis pochodzi właśnie z południa Indii. Bardzo nietypowe dla naszych europejskich kubków smakowych połączenie słodkich bananów z kolendrą oraz masą przypraw zaskakuje maślanym słodkim smakiem z orzeźwiającą nutą. Drugie zaskoczenie, to fakt, że banany smażone i zjadane są ze skórką (najlepiej byłoby kupić wersję bio tych owoców). Fantasycznie smakują podane z ryżem jaśminowym, idealne na obiad, kolacę jak i do zabrania ze soba do pracy. Musicie spróbować koniecznie, tym bardziej, że przygotowanie całości nie zajmie nawet pół godziny.
Składniki na 4 porcje (podane z ryżem):
4 banany (najlepiej gdyby były na pół zielone, twarde)
około 50 ml oleju roślinnego
czubata łyżka mąki kukurydzianej lub z ciecierzycy
pęczek świeżej kolendry
łyżeczka mielonego kminku
łyżeczka mielonych nasion kolendry
pół łyżeczki soli
łyżeczka cukru
pół łyżeczki kurkumy
łyżeczka gorczycy
- w orginalnym przepisie była też mielona papryczka chilli (łyżeczka), ale moje Miśki nie lubią pikantnych dań, poza tym ta potrawa była wystarczającym dla nich szokiem 😉
Przygtowanie:
Wyszoruj banany i odetnij końcówki. Każego banana pokrój na 3-4 równe części. Każdy kawałek banana natnij wzłuż, ale tak aby nie przeciąć zbytnio miąższu.
Kolendrę drobno posiekaj i wymieszaj ze wszystkim przyprawami wraz z połową oleju.
Każdy kawałek banana nafaszeruj. Pomocna tu dla mnie była końcówka (rączka) łyżki, a pomocą której delikatnie upychałam farsz.
W głębokiej patelni rozgrzej resztę oleju i ułóż nafaszerowane banany. W zależności od tego jak bardzo dojrzałe były banany smaż je 4-6 minut z każdej strony (im dojrzajsze tym krócej) na małym ogniu pod przykryciem, po czym przewróć każdy kawałek na drugą stronę.
Smacznego !
4 komentarze
Kasia
Wygląda to super 🙂 Czy banany były jedzone ze skórką??
becky
Dziękuję 🙂 Skórka zjedzona i nie wiem, czy czasem nie jest w tym wszystkim najlepsza!
Kasia
Tym bardziej muszę spróbować !
Bardzo lubię Twojego bloga 🙂 Pozdrawiam ciepło 🙂
becky
A ja kocham takie komentarze 😉 Dziękuję bardzo :-*