Bananowe pancakes, czyli ekspresowe śniadanie na słodko
Obiecałam Miśce placuszki na niedzielne śniadanie. Obudziła mnie o 7 bo nie mogła się doczekać śniadania. Początkowo miałam zamiar zrobić swoje sprawdzone jogurtowe placuszki (stąd tez brak zdjęcia ze składnikami), ale jakoś tak wyszło, że namieszałam z tego co miałam pod ręką . Są puszyste, a dzięki plasterkom banana w środku wilgotne. W związku z tym, że Miśka określiła je mianem idealne, to na szybko zrobiłam zdjęcia swojej porcji, bo skoro Miśka uważa, że są super to trzeba się tym szczęściem podzielić 🙂
Składniki na 4 sztuki (według mnie idealne porcja dla dwóch osób)
szklanka mąki pszennej
pół szklanki mleka roślinnego (u mnie było sojowe)
łyżka delikatnego oleju roślinnego (słonecznikowe, rzepakowy)
pół łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki cukru
pół łyżeczki cynamonu
2 średnie banany
Przygotowanie:
Zblenduj banana z mlekiem, cukrem i olejem. Dodaj do powstałej masy mąkę, cynamon i proszek do pieczenia. Wymieszaj dokładnie, żeby nie było grudek. Następnie delikatnie wmieszaj w ciasto banana pokrojonego w plasterki. Rozgrzej patelnię, idealnie sprawdzi się teflonowa, lub taka na której można smażyć bez tłuszczu. Zmniejsz płomień, nakładaj ciasto łyżką i smaż z obu stron na złoty kolor.
Smacznego!