Ciasteczka z melasą w cukrowej skorupce
Miałam kilka dni ferii, a że dawno nie robiłyśmy ciastek z Niną to nadrobiłyśmy. Te ciacha upiekłyśmy kilka razy, bo tak Miśce zasmakowały, a poza tym ją dziecinnie proste do zrobienia, więc robi je praktycznie sama. Ich wyjątkowość tkwi w miękkim wnętrzu otoczonym chrupiącą, słodką skorupką. Melasa gra tu główne skrzypce, jest bogata w żelazo i potas, od biedy moża ją zastąpić syropem klonowym, ale nie dość że to droga impreza, to smak nie będzie ten sam (słoik melasy 400 ml kosztuje około 10 zł). Miękkość zachowają do 4 dni przechowywane w puszcze.
Składniki na 20-30 sztuk
300 g mąki (u mnie pół na pół była pszenna i owsiana)
200 g melasy
1 średni banan
150 ml delikatnego w smaku płynnego oleju roślinnego (słonecznikowy, rzepakowy, kokosowy)
czubata łyżeczka mielonego kardamonu
czubata łyżeczka cynamonu
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
- gruby cukier do obtoczenia, lub jakikolwiek, bylebyście nie psuli jakimś ksylitolem lub innych dziadostwem 😉
Przygotowanie:
Do miski wrzuć banana w kawałkach, dodaj olej
oraz melasę.
Zblenduj wszystko na idealnie gładką masę.
Makę wymieszaj z proszkiem do pieczenia i sodą,
oraz przyprawami.
Przesiej suche składniki.
Do suchych składników dodaj mokre.
Wymieszaj.
A pod koniec zagnieć miękkie ciasto.
Ciasto nabieraj łyżką odmierzając porcję, formuj w kulki (wielkości orzecha włoskiego).
Obtocz w cukrze lekko dociskając.
Układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lekko je rozpłaszczając.
Piecz w temp. 180 C przez 10-12 minut.
Smacznego 🙂
4 komentarze
Daga
A czy można zrobić pół z pszennej a pół kokosowej ? 🙂
becky
Mąka kokosowa jest bardzo sucha, ale wydaje mi się, że w takich proporcjach będzie ok.
Gall Anonim
Dlaczego ksylitol nazywa pani „dziadostwem”? 🙂
becky
Tak, po odsączeniu 🙂